Na początku Sejm uszczuplił budżet IPN-u o 6,9 mln zł. Dziś Senat najpierw zdecydował o odebraniu IPN-owi kolejnych 2 mln zł, ale następnie przegłosował inną poprawkę, przyznając mu milion z przeznaczeniem na śledztwo katyńskie. I choć Instytutowi w sumie zmniejszono budżet o prawie 8 mln zł, to mogło być znacznie gorzej. Poprawkę zakładającą odebranie IPN-owi kolejnych 20 mln wycofał jednak jej autor, Ryszard Jarzembowski z SLD. Senator znany był dotąd m.in. jako jeden z najbardziej zagorzałych zwolenników likwidacji Funduszu Kościelnego. Teraz, ku zaskoczeniu wielu polityków, stwierdził, że warto wesprzeć budowę Świątyni Opatrzności Bożej, ale kosztem budżetu Instytutu Pamięci Narodowej. O wycofanie poprawki poprosił Jarzembowskiego szef SLD Krzysztof Janik. Zdaniem ekspertów, nie można bowiem finansować z budżetu państwa instytucji kościelnych. Co więcej, ani prymas Józef Glemp, ani Fundacja Budowy Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie nie zwracali się o pomoc w sfinansowaniu z budżetu państwa budowy tej świątyni. Władze fundacji nie ukrywają jednak, że każdy grosz jest ważny, ponieważ do zakończenia budowy brakuje - jak szacuje fundacja - około 80 mln złotych. W projekcie ustawy budżetowej rząd proponował, by budżet IPN na 2005 rok wynosił 100,2 mln zł. Po poprawkach Sejmu i Senatu będzie on wynosił nieco ponad 92 mln.