- Mamy wszystko to, co zleciliśmy biegłym. Znam wyniki poszczególnych opinii, składających się na opinię końcową, która zostanie wydana przez krakowski Instytut Ekspertyz Sądowych, tzw. zbiorczą - powiedziała naczelniczka pionu śledczego w katowickim IPN Ewa Koj. Nie chciała odpowiedzieć, czy wszystkie badania udało się przeprowadzić zgodnie z wcześniejszymi założeniami. Jeszcze przed ekshumacją spekulowano, że stan zwłok może niektóre badania uniemożliwić. Przedstawiciele IPN uznają jednak ustalania ekspertów za satysfakcjonujące. Informację na temat przeprowadzonej w listopadzie ekshumacji zwłok gen. Sikorskiego IPN ma przedstawić 29 stycznia. Specjaliści z różnych dziedzin mają wtedy przedstawić swoje ustalenia. Jak w ubiegłym tygodniu podało radio RMF FM, z badań wynika, że śmierć generała mógł spowodować "rozległy uraz głowy spowodowany uderzeniem w element samolotu w czasie katastrofy; zgon nastąpił w kilkadziesiąt sekund po upadku maszyny do morza". Według reporterów radia, w płucach naczelnego wodza nie stwierdzono śladów wody. Śmierć mogła nastąpić jeszcze przed zatonięciem samolotu. Oprócz urazów głowy generał w kilku miejscach miał również złamane nogi. Badania toksykologiczne nie wykazały żadnych śladów substancji chemicznych, więc może to wykluczać hipotezę o otruciu. Przedstawiciele IPN nie chcieli odnosić się do tych doniesień, zaznaczając, że podawanie jedynie cząstkowych informacji byłoby nieodpowiedzialne, tym bardziej, że może się zdarzyć, iż ustalenia ekspertów medycznych z jednej dziedziny nie w pełni pokrywają się z oceną lekarzy innej specjalności. Niezależnie od opracowywania wyników ekshumacji prokuratorzy prowadzą inne czynności w trwającym śledztwie. Na początku stycznia przeprowadzili kwerendę dokumentów w archiwach brytyjskich. Liczą, że Brytyjczycy na ich prośbę przeprowadzą kwerendę także w swoich tajnych archiwach. Przypuszczają, że muszą tam być jakieś materiały związane ze śmiercią premiera rządu na uchodźstwie i naczelnego wodza. W śledztwie trwają też przesłuchania świadków. Gen. Władysław Sikorski wraz z córką i grupą współpracowników zginął 4 lipca 1943 r. w katastrofie lotniczej w Gibraltarze. Katowicki oddział IPN śledztwo dotyczące śmierci gen. Sikorskiego wszczął 3 września ubiegłego roku, uznając że są przesłanki do postawienia hipotezy, iż Sikorski zginął w wyniku spisku. Wcześniej szczeciński oddział IPN odmawiał rozpoczęcia śledztwa uznając, że generał zginął w katastrofie, a nie w wyniku zamachu.