Zbigniew Religa szefem Instytutu w Aninie został w 2001 r i zapoczątkował tam program transplantacji serca. Rok później placówka zajęła pierwsze miejsce w rankingu Rzeczpospolitej. Na antenie TVP Info były minister zdrowia Bolesław Piecha podkreślił, że to właśnie aniński Instytut był miejscem szczególnie ukochanym przez profesora i dlatego powinien nosić imię Zbigniewa Religi. Ewa Kopacz szefowa resortu zdrowia zgodziła się od razu. - Ale myślę, że niezależnie od Anina należałoby pomyśleć też o innej formie. I na pewno nie będzie tu sporów politycznych - powiedziała. A na kolejne propozycje nie trzeba było długo czekać. - Cieszę się, że pojawiają się podobne inicjatywy - mówi prof. Marian Zembala, dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca. Podkreślił jednak, że jego zdaniem, pamięć profesora należałoby uczcić nazywając jego imieniem właśnie tę placówkę. - Jest to nowa placówka i za rok przyjmie nowych pacjentów. A dotychczas nie ma żadnego patrona. Wcześniej mówiliśmy, że na pewno sala operacyjna będzie miała za patrona profesora Religę. Niemniej mając ogromne poparcie minister zdrowia Ewy Kopacz mogę powiedzieć, że cały szpital w śląskim Centrum Chorób Serca będzie to szpital im. Zbigniewa Religi - zapewnia Zembala.