Pełnomocnik okręgowy Prawicy RP w Krakowie Gniewomir Rokosz-Kuczyński nie widzi w tej inicjatywie nic zdrożnego. Skoro ktoś chce reprezentować naszą partię w komisji, to musi mieć do nas zaufanie. Nawet do zbierania podpisów in blanco, do których dopiszemy kandydatów godnych naszej formacji, mówi. "To rażące złamanie ordynacji wyborczej. Grozi za to odmowa zarejestrowania listy wyborczej i odpowiedzialność karna" - ostrzega Krzysztof Lorentz z PKW.