Sejmowa Komisja Rodziny i Praw Kobiet wysłuchała w czwartek informacji ministerstwa na temat sytuacji kobiet, które podejmują pracę po urlopie wychowawczym i kobiet w wieku średnim, a także raportu o stanie i strukturze bezrobocia kobiet w 2006 roku. Na posiedzeniu komisji nie było przedstawiciela Departamentu ds. Kobiet, Rodziny i Przeciwdziałania Dyskryminacji, dlatego na wniosek przewodniczącej komisji Anny Sobeckiej (RLN) komisja zaplanowała kolejne posiedzenie, które odbędzie się po otrzymaniu informacji na temat działań departamentu przeciwdziałających dyskryminacji kobiet na rynku pracy. Z informacji przedstawionych przez sekretarza stanu w MPiPS Mirosława Mielniczuka wynika, że kobiety wciąż są na rynku pracy w gorszej sytuacji niż mężczyźni. Ich zarobki są niższe, rzadziej awansują i obejmują kierownicze stanowiska, więcej jest bezrobotnych wśród kobiet niż wśród mężczyzn, mniejsza jest też aktywność zawodowa kobiet. Mechanizmy pozwalające na godzenie pracy zawodowej z macierzyństwem wciąż są w Polsce słabo rozwinięte, brakuje również przedszkoli i żłobków. Przedstawiciele ministerstwa zwrócili uwagę, że odsetek kobiet, prowadzących własną działalność gospodarczą, choć niższy niż w przypadku mężczyzn, jest w Polsce wyższy niż w innych krajach europejskich. Choć, zgodnie ze statystykami urzędów pracy, kobiety są lepiej wykształcone i chętniej niż mężczyźni korzystają ze szkoleń i innych form aktywizacji zawodowej, bezrobocie wśród kobiet spada wolniej, wciąż też stanowią one ponad połowę (58 proc.) ogółu bezrobotnych. Kobiety dłużej niż mężczyźni szukają pracy - 54 proc. czekało na zatrudnienie dłużej niż rok. Blisko połowa (48 proc.) kobiet korzysta z przysługujących im urlopów wychowawczych, choć większość z nich przebywa na nim krócej niż jest to możliwe. 7 proc. kobiet, które urodziły najmłodsze dziecko po 2000 roku, zostało zwolnionych po powrocie z urlopu wychowawczego lub macierzyńskiego. Przedstawiciele ministerstwa przyznali, że choć przepisy zapewniają prawną ochronę kobietom w ciąży i powracającym z urlopów, pracodawcy często omijają przepisy, choćby przez podpisywanie umów na czas określony i nieprzedłużanie ich w przypadku gdy pracownica zajdzie w ciążę.