- Nie ma żadnych wątpliwości w związku z ostatnimi orzeczeniami TSUE z 14 i 15 lipca. Powinienem jak najszybciej stawić się w sądzie i zostać dopuszczonym do orzekania. Jestem, żeby postawić kropkę nad "i" - powiedział sędzia Igor Tuleya. Jak zapowiedział, składa wniosek do prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie Piotra Schaba o dopuszczenie do orzekania. - Zobaczymy, co zrobi prezes. Jeśli przestrzega prawa, to powinien umożliwić mi wychodzenie na salę sądową - dodał. "Wątpię, żeby prezes nagle zaczął przestrzegać praw" - Dotychczasowe decyzje prezesa Schaba wskazują, że w ostatnich latach czuł się bardziej urzędnikiem ministra sprawiedliwości niż sędzią, więc też wątpię, żeby nagle nastąpił jakiś przełom i prezes nagle zaczął przestrzegać prawa. Liczę na to, że odpowiedź na wniosek powinienem dostać niezwłocznie - powiedział sędzia Tuleya. Więcej na: polsatnews.pl Czytaj także: Igor Tuleya: To mała bitwa, którą wygraliśmy, ale wojna trwa