Podkreśli, że prezydencki samolot nie miał prawa w ogóle wystartować z Warszawy. - Ci ludzie nie spełniali podstawowych warunków do przewozu tak ważnych osób, ten samolot też nie spełniał tych warunków, nie było pogody - dodał. - To tak jakby z zajezdni wyjechał autobus bez badań technicznych i z kierowcą bez prawa jazdy - porównał Hypki.