Reklama

"Hoss" wróci do aresztu. Sam się zgłosił

Arkadiusz Ł. pseudonim "Hoss" wróci do aresztu. Po wtorkowej decyzji Sądu Apelacyjnego mężczyzna sam zgłosił się do Aresztu Śledczego w Poznaniu - poinformował rzecznik wielkopolskiej policji młodszy inspektor Andrzej Borowiak.

Jak poinformował we wtorek wieczorem (26 maja) Borowiak, Arkadiusz Ł. pseudonim "Hoss" wróci do aresztu. Po wtorkowej decyzji Sądu Apelacyjnego mężczyzna sam zgłosił się do Aresztu Śledczego w Poznaniu. Dodał, że "ponieważ areszt nie otrzymał jeszcze postanowienia, po uzgodnieniach z sądem, na podstawie nakazu Arkadiusz Ł. został zatrzymany przez policjantów".

Sąd Apelacyjny w Poznaniu rozpatrywał we wtorek drugą ze spraw, w której oskarżonym jest Arkadiusz Ł. pseudonim "Hoss". Sąd Apelacyjny zdecydował, że mimo umorzenia zarzutów przez Sąd Okręgowy "Hoss" jednak zasiądzie na ławie oskarżonych; z tą sprawą wiązał się także areszt.

Reklama

Arkadiusz Ł. został nieprawomocnie skazany we wrześniu ubiegłego roku przez Sąd Okręgowy w Poznaniu na siedem lat więzienia za oszustwa dokonane metodą "na wnuczka". Jesienią ubiegłego roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie ponownie go oskarżyła, w marcu natomiast poznański SO, do którego trafiła sprawa, umorzył to postępowanie. W związku z tym sąd podjął także decyzję o zwolnieniu Arkadiusza Ł. z aresztu.

Dwa dni po umorzeniu postępowania przez SO w Poznaniu Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Sądu Okręgowego w Poznaniu wniosek o zastosowanie wobec Arkadiusza Ł. tak zwanego aresztu międzyinstancyjnego w związku z wyrokiem, który wobec "Hossa" został orzeczony we wrześniu ubiegłego roku.

Sąd uwzględnił wniosek prokuratury i wydał decyzję o aresztowaniu "Hossa" na sześć miesięcy. W ubiegłym tygodniu z kolei poznański Sąd Apelacyjny podjął decyzję o zwolnieniu Arkadiusza Ł. z aresztu. Po wpłaceniu poręczenia majątkowego "Hoss" został objęty między innymi dozorem policyjnym, nałożono na niego także zakaz opuszczania miasta i kraju.

"We wtorek Sąd Apelacyjny rozpatrywał zażalenie prokuratury na umorzone w marcu postępowanie wobec Arkadiusza Ł. i na uchylenie tymczasowego aresztowania stosowanego w tej sprawie. Sąd jednak postanowienie zmienił i zastosował aresztowanie na trzy miesiące" - tłumaczyła rzeczniczka Sądu Apelacyjnego w Poznaniu sędzia Elżbieta Fijałkowska.

Jak dodała, "ta sprawa nie ma związku z piątkowym postanowieniem sądu, w którym sąd uchylił areszt i zastosował dozór policyjny. To są dwie różne sprawy" - podkreśliła.

Zaznaczyła także, że obrońcom "Hossa" przysługuje odwołanie od wtorkowej decyzji sądu. 

PAP

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy