Horała pytany był we wtorek w Radio Zet, dlaczego komisja ma przesłuchać byłego premiera rządu PO-PSL Donalda Tuska. "Takiej decyzji jeszcze nie ma, komisja jej jeszcze nie podjęła" - powiedział. Przyznał, że dużo jednak na to wskazuje, iż Tusk zostanie wezwany. "Bardzo dużo różnych pism różnych instytucji, różnych organizacji, które ostrzegały o tym procederze wyłudzeń, opisywały go, prosiły państwo o interwencje. One również były kierowane do Donalda Tuska. Pewnie warto by spytać, jaka była reakcja, czy one nie były zlekceważone" - tłumaczył Horała. Dodał, że bliski współpracownik byłego premiera, Paweł Graś, "na taśmach nagranych w 2013 r. popisuje się bardzo dobrą, szczegółową wiedzą o tym, jak wygląda mechanizm wyłudzeń podatku VAT". "Nie było wtedy nadal kontrakcji przeciwko temu. Po trzecie, pan minister Nowak, który był wtedy szefem jego gabinetu politycznego, odgrywa tutaj aktywną rolę. Też trzeba się spytać przynajmniej, czy za jego wiedzą, zgodą, upoważnieniem, czy za jego plecami" - wyjaśnił przewodniczący. "To pan Donald Tusk zlikwidował departament ochrony interesów ekonomicznych państwa w ABW" - dodał Horała. Pytany był, czy nie boi się "powtórki z komisji Amber Gold", kiedy Tusk "porozstawiał śledczych i nabił sobie punkty". "To jest pytanie, czy wszystko we współczesnej polityce ma być teatrem, czy tam jeszcze o coś chodzi, o jakąś istotę sprawy. Donald Tusk jest sprawnym manipulatorem, bardzo sprawnym technologiem polityki, to jest oczywiste. Do jakiego celu tę swoją sprawność używa? Jak uważam, że do złego, to jest jego sprawa" - oświadczył Horała. Poseł poinformował, że decyzja o przesłuchaniu Tuska może zapaść "w przeciągu dwóch, trzech miesięcy". "Teraz mamy na trzy miesiące bardzo już gęsty, intensywny kalendarz przesłuchań rozplanowany" - powiedział. Wyjaśnił, że we wtorek miał być przesłuchany prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski, ale doszło do kolizji terminu z komisją odpowiedzialności konstytucyjnej, która też rozpatruje sprawę Kwiatkowskiego. "Wątek kontroli NIK-u i reakcji na nie jest dość hermetyczny, można go w dowolny momencie podjąć" - zaznaczył Horała. Przypomniał, że z pewnością jeszcze raz zostanie przesłuchany były minister finansów Jacek Rostowski. "Pewnie dzisiaj zdecydujemy, czy pod koniec prac komisji, żeby tak skonfrontować z całością materiału, czy wcześniej. Ja byłbym za tym, by wcześniej, bo jeszcze wiele wątków, wiele pytań nie zostało zadanych. Na przykład odnośnie poszczególnych grup towarowych to właściwie tylko liznęliśmy temat" - wytłumaczył. Marcin Musiał