Pod koniec października klub PiS zgłosił Stanisława Piotrowicza, Krystynę Pawłowicz i Elżbietę Chojną-Duch, jako swoich kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego. Marcin Horała, pytany w środę na antenie TVN 24 czy PiS podtrzyma kandydatury Stanisława Piotrowicza i Krystyny Pawłowicz do Trybunały Konstytucyjnego. "To są zgłoszone przez nas kandydatury" - powiedział. Zastrzegł jednak, że nie jest to jego decyzja, bo nie jest szefem partii. Horała zaznaczył, że Piotrowicz był parlamentarzystą czterech kadencji, a "teraz nie jest posłem, zakończył swoją karierę polityczną", ale jest prawnikiem z "ogromnym doświadczeniem parlamentarnym". Jak powiedział, Trybunał Konstytucyjny, to nie jest czysta władza sądownicza. "To jest instytucja na pograniczu władzy ustawodawczej i sądowniczej, która sądzi ustawy" - mówił. Jego zdaniem - osoby, które mają wiedzę prawniczą, ale mają też doświadczenie w funkcjach parlamentarnych czy rządowych, "są cenne". Stwierdził, że zgłoszeni kandydaci "spełniają wymogi kompetencji, które w TK być powinny". Jak podkreślił, sędziowie mają, mieli i będą mieli własne poglądy. "Jeżeli mają fachową wiedzę prawniczą, to jak najbardziej mogą zasiadać w Trybunale Konstytucyjnym".