23 maja jest Światowym Dniem Honorowego Dawcy Krwi, dlatego właśnie ten dzień wybrano na pielgrzymkę. Spotkanie przebiegło pod hasłem "Ofiarując krew chronimy życie ludzkie". Na jasnogórskich błoniach stanął ambulans, gdzie można było oddać krew. Centralnym punktem pielgrzymki była msza św. pod przewodnictwem krajowego duszpasterza honorowych dawców krwi, ks. płk. Zenona Surmy. W homilii podkreślił on, że we współczesnym świecie człowieka często nie stać na bezinteresowność. - Właśnie wy, honorowi dawcy krwi, jesteście odpowiedzią pozytywną - jest w dzisiejszym świecie taka możliwość, by ofiarować siebie Chrystusowi poprzez drugiego człowieka, poprzez ofiarę własnej krwi. Krew od zawsze była i jest symbolem życia, poświęcenia, bohaterstwa, oddania - mówił ks. Surma. - Mimo ogromnego postępu medycyny, krwi nie daje się zastąpić żadną inną substancją, tak jak miłości niczym się nie zastąpi. Krew to życie. Oddając swoją krew, ratujemy zagrożone życie drugiego człowieka. Oddanie krwi jest największym dowodem miłości, największej solidarności z chorymi - ocenił duszpasterz. Klasztor jasnogórski został uhonorowany medalem 50-lecia Honorowego Krwiodawstwa w Polsce w dowód wdzięczności za 12 lat pielgrzymowania. Krwiodawcy zawierzyli też swoje środowisko Matce Bożej.