Hołownia o wotum zaufania dla rządu. "Zaproponowałem premierowi"
Na 10 czerwca Szymon Hołownia zwoła dodatkowe posiedzenie Sejmu, na którym przegłosowany miałoby zostać wniosek o wotum zaufania dla rządu. Marszałek izby niższej stwierdził najpierw, że przekonał Donalda Tuska, aby poczekać nieco dłużej na rozpatrzenie wspomnianego wniosku. Później uściślił, że padła na razie taka propozycja, a premier przedyskutuje ją jeszcze z ministrami.

W poniedziałek podczas specjalnego wystąpienia po wyborach Donald Tusk podkreślił, że "pierwszym testem będzie wotum zaufania" dla rządu, o które zwróci się do Sejmu w najbliższym czasie.
Wotum zaufania dla rządu. Szymon Hołownia: Musimy pokazać nowe otwarcie
Dzień później na prasowym briefingu Szymon Hołownia przekazał, że udało mu się przekonać premiera, aby "trochę poczekać" z zapowiedzianym przez niego wnioskiem o wotum. - Do momentu, w którym będziemy w stanie pokazać, że nie tylko mamy większość w Sejmie (...), ale będziemy w stanie pokazać nową jakość - dodał.
Następnie stwierdził, że zaproponował Tuskowi, aby rozpatrzyć jego wniosek "na dodatkowym posiedzeniu Sejmu", które zwoła na przyszły wtorek 10 czerwca. Nieco wcześniej mówił jednak, iż "przekonał" szefa rządu. - Cieszę się, że ta propozycja spotkała się ze wstępną aprobatą pana premiera - uznał ostatecznie.
Marszałek podkreślił, że nie wystarczy pokazać, że koalicja rządząca ma siłę na sali sejmowej. - Musimy pokazać nowe otwarcie. Musimy pokazać, że wyciągnęliśmy wnioski, że nam zależy. Musimy w dwójnasób pokazać teraz, że jesteśmy gotowi do ciężkiej pracy - dodał.
Hołownia poinformował, że do tej pory Tusk nie złożył wniosku o wotum zaufania. - Ma porozmawiać o tym na Radzie Ministrów i przekazać swoją decyzję w tej sprawie, czy taki wniosek do sejmu wpłynie, bo jeżeli miałby być rozpatrywany we wtorek, to musi wpłynąć po zamknięciu tego posiedzeniu Sejmu - nadmienił, przekazując również, że najpewniej w czwartek dojdzie do spotkania liderów koalicji rządzącej.
Hołownia proponuje radę koalicji i powołanie rzecznika rządu
Hołownia mówił, że na poniedziałkowym spotkaniu szefów rządzących formacji apelował m.in. o to, żeby gabinet Tuska miał rzecznika prasowego i "zmieniła się metoda, którą komunikujemy jako rząd z naszymi wyborcami". - Żeby było więcej opowieści o tym, co się dzieje, a nie tylko oddawanie pola tym, którzy mówią, co się nie dzieje i co nie zostało dowiezione, bo to jest wypaczony obraz rzeczywistości - podkreślił.
- Druga rzecz: rada koalicji, czyli doprowadzenie do sytuacji, w której nasi przedstawiciele będą w stałym operacyjnym kontakcie, najlepiej co tydzień i niezależnie od przygotowania do Rady Ministrów będą omawiali bieżące sprawy - wyjaśnił.
Jako trzecią rzecz wymienił konieczność "resetu programowego" działań koalicji.