Zgodnie z nowelą, gdy lekarz błędnie wypisze receptę, będzie zobowiązany do zwrotu kwoty nienależnej refundacji wraz z odsetkami, co - jak podkreśla HFPC - może oznaczać bardzo dotkliwe konsekwencje finansowe. Fundacja zwraca też uwagę, że ustawa nakłada na lekarzy także inne obowiązki dot. wypisywania recept, m.in. nakazuje im samodzielnie badać, czy dokument ubezpieczenia pacjenta jest autentyczny oraz wskazywać na recepcie poziom odpłatności danego leku. Również niewypełnienie tych obowiązków przez lekarza oznacza, że lekarz będzie musiał zwrócić pieniądze. Według dr Doroty Pudzianowskiej z HFPC nakładanie kolejnych obowiązków administracyjnych na lekarzy ogranicza czas, jaki mogą oni poświęcać pacjentom. W ocenie Helsińskiej Fundacji, w razie kontroli przeprowadzonej przez NFZ lekarzom nie przysługują żadne efektywne środki odwoławcze, które pozwoliłyby im zweryfikować zgodność z prawem kar finansowych nakładanych przez fundusz. - Jedyną drogą jest postępowanie cywilne, jednak lekarze boją się, że w przypadku "nieposłuszeństwa" wobec NFZ mogą ich czekać kolejne kontrole, a także rozwiązanie przez Fundusz umowy na wydawanie recept - uważa wiceprezes HFPC dr Adam Bodnar. Helsińska Fundacja obawia się, że nowe reguły refundacji mogą skutecznie zniechęcić lekarzy do podpisywania umów o wydawanie recept bądź spowodują, że pacjenci będą dostawać tylko recepty na leki z pełną odpłatnością. - Taka sytuacja z kolei oznacza, że wielu pacjentów może zostać pozbawionych dostępu do bezpłatnych (lub częściowo odpłatnych) leków, co jest sprzeczne z gwarantowanym w konstytucji prawem do bezpłatnego dostępu do opieki zdrowotnej - podkreśla HFPC. Fundacja zaapelowała w czwartek do ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, by resort dokonał stosownych zmian w ustawie refundacyjnej, uwzględniając przy tym postulaty środowisk medycznych i farmaceutycznych. Przeciwko nowym przepisom ustawy refundacyjnej i rozporządzeniu dot. recept na leki refundowane protestują lekarze i aptekarze. Ministerstwo Zdrowia ma do 16 grudnia przedstawić propozycje zmian w przepisach. W piątek NRL podjęła uchwałę, że od 1 stycznia wszyscy lekarze i dentyści będą wypisywali tylko recepty pełnopłatne, także na leki refundowane przez NFZ. Lekarze mają zaprzestać określania uprawnień pacjentów do leków refundowanych oraz nie wpisywać odpłatności. Na recepcie chcą umieszczać natomiast adnotację: "Refundacja leku do decyzji NFZ". Podkreślają, że cofnięcie tego postanowienia NRL może spowodować tylko zmiana przepisów ustawy refundacyjnej, dotyczących karania lekarzy za wypisywanie osobom nieuprawnionym recept na leki finansowane przez NFZ. NRL domaga się zmiany przepisów w taki sposób, aby uprawnienie pacjenta do otrzymania leku refundowanego było sprawdzane przez NFZ, natomiast lekarze mieliby zajmować się wyłącznie wskazywaniem na recepcie, jakiego leku pacjent potrzebuje. NRL chce zniesienia kary zwrotu nienależnej refundacji. Lekarze sprzeciwiają się także nowym wzorom recept. Z kolei Naczelna Rada Aptekarska zaapelowała do kierowników i właścicieli aptek o wstrzymanie się z podpisywaniem umów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Rzecznik praw pacjenta Krystyna Barbara Kozłowska poinformowała w środę, że pacjenci, którzy pomimo uprawnień do refundacji otrzymają recepty na lek pełnopłatny, powinni zgłosić to do jej biura. Zapowiedziała postępowania w sprawie naruszenia prawa do świadczeń zdrowotnych.