Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda spotkał się w czwartek z protestującymi w Sejmie rodzicami i opiekunami osób niepełnosprawnych i ich podopiecznymi. Zaproponował, by rozmowa odbyła się bez udziału mediów. Wraz z przedstawicielami protestujących udał się do jednej z sal sejmowych, gdzie po godz. 15. rozpoczęło się spotkanie."Poprosiliśmy pana Piotra Dudę, żeby po prostu - jeżeli może - postarał się tutaj nam pomóc w tej sytuacji" - powiedziała Hartwich dziennikarzom w Sejmie po spotkaniu. "To była rozmowa o tym, że nas popiera, wspiera, rozumie tę naszą walkę. I po prostu poprosiliśmy, żeby zrobił wszystko, żeby stał się może mediatorem. Prosiliśmy, żeby przekonywał pana prezydenta, pana prezesa, że muszą pomóc tym osobom niepełnosprawnym" - dodała. Jak mówiła, w odpowiedzi przedstawiciele protestujących mieli usłyszeć: "zrobię, co będzie w mojej mocy". Dwa główne postulaty Rodzice i opiekunowie osób niepełnosprawnych, wraz z ich podopiecznymi, którzy protestują w Sejmie, mieli dwa główne postulaty. Pierwszy z nich to wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego; dodatek miałby nie być wliczany do dochodu osoby niepełnosprawnej. W środę protestujący zaproponowali stronie rządowej stopniowe dojście do tej kwoty - 300 zł złotych od maja tego roku, od stycznia 2019 r. - 400 zł, a od czerwca 2019 r. - 500 zł. Drugi postulat to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego, obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną; projekt nowelizacji ustawy o rencie socjalnej zrównujący wysokość kwot został w czwartek przyjęty przez rząd. W piątek z protestującymi w Sejmie rodzicami osób niepełnosprawnych i ich podopiecznymi spotkał się prezydent Andrzej Duda, a później premier Mateusz Morawiecki i minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska. Minister spotkała się z rodzicami osób niepełnosprawnych także w niedzielę wieczorem i w środę rano.