W środę "Super Express" informował, że Tomasz List trafił do szpitala w Olsztynie. Przebywał w tym mieście, bo miał się udać na wywiad z sędzią Pawłem Juszczyszynem. Lokalny serwis olsztyn.wm.pl podawał zaś, że stan Lisa jest poważny. Te doniesienia skomentowała jego żona, Hanna Lis. "Informacje o rzekomym ‘stanie ciężkim’ są całkowicie nieprawdziwe" - napisała na Twitterze. "Tomek ma się dobrze i dziękuje za Wasze wyrazy wsparcia i sympatii. Wszystko jest pod kontrolą" - przekazała.