Przypomnijmy, że prezes Rzepliński oświadczył w czwartek, że Paweł Szałamacha zwrócił się do niego pisemnie, by rozważył powstrzymanie się do 13 maja z publicznymi wypowiedziami, podnoszącymi poziom sporu o Trybunał Konstytucyjny. Uzasadnił to tym, że 13 maja agencja Moody's ma podjąć decyzję ws. ratingu Polski. Zdaniem Andrzeja Halickiego, minister Szałamacha, naraża Polskę i polską gospodarkę na szwank, dlatego powinien odjeść. "Jesteśmy w przededniu poważnego załamania i jedyną receptą jest opamiętanie się, wprowadzenie pewnego spokoju i racjonalnego planu finansowego" - dodał polityk PO. Kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego Od kilku miesięcy trwa kryzys wokół TK, który od końca listopada do początku kwietnia nie wydawał innych orzeczeń niż związanych ze sprawami TK. Nie wyznaczał terminów rozpraw, chcąc najpierw zbadać grudniową nowelę ustawy o TK autorstwa PiS. 9 marca 12-osobowy skład TK orzekł, że cała nowela narusza cztery zasady konstytucji. Za niezgodne z konstytucją uznał jej szesnaście zapisów. Według rządu, nie był to wyrok i dlatego nie będzie publikowany - podobnie jak kolejne - wydawane z pominięciem grudniowej noweli. Nowela określa m.in. pełny skład TK jako co najmniej 13-osobowy i wprowadza zasadę rozpatrywania spraw według kolejności wpływu. Zdania odrębne 9 marca złożyli sędziowie Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski, według których TK powinien orzekać w składzie 15 sędziów i działać według przepisów nowelizacji. Po zbadaniu tej nowelizacji TK wydał kolejne wyroki.