Hakerzy zaatakowali w nocy - poprzez jedną z nieużywanych stron - cztery podstrony serwisu internetowego Kancelarii Premiera, m.in. te dotyczące służby cywilnej i funduszy strukturalnych - powiedział Filipowicz. Na stronie internetowej Kancelarii Premiera (www.dsc.kprm.gov.pl) w piątek na czarnym tle pojawił się napis: "hacked". Jest to już drugie włamanie tego typu w ciągu ostatnich trzech dni. W środę haker włamał się na stronę internetową Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. "kurde, ale sie porobiło co nie? ;]" (pisownia oryginalna) - napisał haker. "Drugie włamanie i kolejny dowód na to że bezpieczeństwo instytucji państwowych w naszym kraju nie idzie w dobrym kierunku :/" - napisał haker i dodał, że nie szuka rozgłosu i że nie ma zamiaru włamywać się na kolejne strony. "pozdrowienia dla premiera (;P) oraz dla całego polskiego undergroundu Pokój" - zakończył wpis włamywacz. O włamaniu na stronę poinformowała w piątek rano TVN 24. Zgodnie z art.269 kodeksu karnego niszczenie, uszkadzanie, usuwanie lub zmienianie danych informatycznych o szczególnym znaczeniu dla obronności kraju, bezpieczeństwa w komunikacji, funkcjonowania administracji rządowej (podobnie jak zakłócanie czy uniemożliwienie przetwarzania, gromadzenia lub przekazywania takich danych) podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.