Umieszczasz zdjęcia swojego dziecka na portalach społecznościowych? Uważaj, mogą zostać wykorzystane przez pedofilów - ostrzega "GW". Dziennik powołuje się na raport przygotowany przez zespół Dyżurnet.pl, który przyjmuje zgłoszenia o nadużyciach w internecie, m.in twardej pornografii, treści rasistowskich czy pornografii dziecięcej. Zgodnie z raportem w 2013 r. odnotowano 644 przypadki dziecięcej pornografii, która, jak pisze Maciej Orłowski, w świetle polskiego prawa jest legalna i trudno ją ścigać. W 2014 r. takich przypadków było już 1130.Chodzi głównie o zdjęcia, na których dzieci przedstawiane są nieodpowiednim, erotycznym kontekście. Pedofile kupują np. fotografie z albumów rodzinnych i umieszczają je na stronach pornograficznych. Więcej na ten temat w dzisiejszym numerze "Gazety Wyborczej".Strona Dyżurnet.pl, gdzie można zgłaszać nielegalne treści, dostępna jest TUTAJ