Ireneusz Raś (PO), szef sejmowej komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki, mówi, że ratownikom GOPR i TOPR należałoby nadać uprawnienia do kierowania spraw do sądu. I w przypadku gdyby ratownicy stwierdzili, że ratowane osoby naraziły siebie i ich na niebezpieczeństwo, przed sądem domagaliby się pokrycia kosztów akcji ratunkowych - wyjaśnia Raś. Jak dodaje poseł, podobne rozwiązania są dziś stosowane wobec pseudokibiców na stadionach.