"Wielu Polaków wierzy, że katastrofa w Smoleńsku, w której w 2010 roku zginął prezydent Lech Kaczyński, była skutkiem przestępczej działalności Kremla. Partia, którą rządzi brat bliźniak Kaczyńskiego, Jarosław, odzyskała władzę i szuka odpowiedzi" - czytamy w "Guardianie". Jak podaje gazeta, poprzednie rządowe śledztwo (chodzi zapewne o komisję Jerzego Millera) jako przyczynę katastrofy wskazało m.in. warunki atmosferyczne i błędy pilotów. "66-letni Jarosław Kaczyński nigdy nie wyzbył się przeświadczenia, że tragedia były rezultatem sabotażu ze strony Kremla" - uważa dziennikarz "Guardiana". Brytyjczycy przytaczają wypowiedzi szefa MON Antoniego Macierewicza, który wielokrotnie przekonywał, że samolot rozpadł się jeszcze w powietrzu - w wyniku serii wybuchów. Cytowany jest też m.in. Witold Waszczykowski, który zarzuca Rosjanom mataczenie przy smoleńskim dochodzeniu. "Guardian" uważa, że Polska wiele ryzykuje, będąc jednym z najgłośniejszych krytyków Rosji, a jednocześnie konfliktując się z Brukselą. Brytyjczycy twierdzą, że Smoleńsk stał się narodowym mitem, swego rodzaju kultem. Na dowód przytacza się wypowiedzi o "poległych pod Smoleńskiem". Polska określona została jako "naród z trwałym pragnieniem męczenników".