Oprócz nich, w zarządzie ugrupowania znaleźli się: Marcelina Zawisza, Marek Matczak, Justyna Drath, Witold Mrozek i Michał Wszołek. Jak powiedział, gruntownie zmienił się skład Rady Krajowej partii. - Trafiło do niej wiele nowych osób, często świeżo zapisanych do partii. Ostolski powiedział, że uchwały podjęte podczas kongresu przede wszystkim dotyczyły strategii na tegoroczne wybory samorządowe, oraz przyszłoroczne wybory prezydenckie i parlamentarne. - W każdych z tych wyborów będziemy kontynuować dotychczasową strategię - startu samodzielnego, ale w porozumieniu z innymi środowiskami lewicy społecznej, ruchami społecznymi i innymi bliskimi nam ideowo partiami - zaznaczył. Jak dodał, podczas kongresu panowało przekonanie o tym, aby budować politykę partii na wyraźnej opozycji do całego "establishmentu" politycznego, zarówno prawicowego jak i lewicowego. Znalazło to swój wyraz w uchwale partii. "Partia Zieloni dąży do stworzenia politycznej alternatywy dla obecnych władz (...). Jesteśmy przekonani, że alternatywy takiej stanowić nie może żadna z partii neoliberalnego establishmentu zasiadających obecnie w parlamencie. Jest dla nas oczywistym, że błędną odpowiedzią na kryzys reprezentacji są również prawicowe populizmy" - to fragment jednej z uchwał podjętych podczas kongresu.