"Skarga Komitetu Wyborczego Wyborców Grzegorza Brauna do Sądu Najwyższego na uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej z 4 lutego nie została złożona w trybie przewidzianym prawem i podlega odrzuceniu jako niedopuszczalna bez potrzeby merytorycznego rozpoznania" - powiedział Grzelak w środę na konferencji prasowej. Wyjaśnił, że skargi do SN "nie przysługują od uchwał PKW wydanych w sprawach indywidualnych", takich jak np. nazwa komitetu wyborczego. Grzelak dodał, że niezwłocznie zastosował się do postanowienia PKW i zmienił nazwę komitetu z Komitetu Wyborczego Wyborców "Wszystko dla Gdańska" na Komitet Wyborczy Wyborców "Wszystko dla Gdańska" Aleksandry Dulkiewicz, w skrócie - KWW "Wszystko dla Gdańska" A. Dulkiewicz. "Kandydatura Aleksandry Dulkiewicz spotkała się z ogromnym poparciem. Zebraliśmy kilkanaście tysięcy podpisów. Na ich podstawie we wtorek wieczorem złożyliśmy wniosek o rejestrację kandydatki. Miejska Komisja Wyborcza zweryfikowała te podpisy pozytywnie i przyjęła wniosek jako kompletny" - zaznaczył Grzelak. Wciąż zbierają podpisy Grzelak podkreślił, że z uwagi na "pojawiające się głosy mieszkańców, wyrażających wolę dalszego zbierania podpisów" jak i "obawy o próby zamachu na demokratyczne wybory w Gdańsku" sztab wyborczy KWW "Wszystko dla Gdańska" A. Dulkiewicz, zdecydował o dalszej zbiórce podpisów mieszkańców. Komitety wyborcze chcące zarejestrować swoich kandydatów w wyborach na prezydenta Gdańska mają czas do środy do północy na zebranie 3 tys. podpisów. "Apelujemy, żeby w tych wyborach skupić się przede wszystkim na dyskusji o Gdańsku, żebyśmy te wybory przeszli w spokoju i z rozwagą, żebyśmy wybierali kandydatów mając na uwadze ich dotychczasowe doświadczenie i poglądy. Natomiast nie starali się wprowadzać opinii publicznej w błąd, co do prawidłowego zgłoszenia kandydatki w wyborach" - dodał Grzelak. W poniedziałek PKW postanowiło, że Komitet Wyborczy Wyborców "Wszystko dla Gdańska" ubiegającej się o fotel prezydenta Gdańska Aleksandry Dulkiewicz musi zmienić swoja nazwę. Jednocześnie przewodniczący Komisji Wojciech Hermeliński poinformował, że w przypadku zmiany nazwy przez komitet wyborczy podpisy złożone pod kandydaturą Dulkiewicz "powinny zostać uznane przez miejską komisje wyborczą w Gdańsku za złożone prawidłowo". Decyzja PKW nakazująca zmienić nazwę komitetu to skutek zawiadomienia Brauna o tym, że przy rejestracji komitetu Dulkiewicz doszło do naruszenia procedury wyborczej. Braun powołał się na art. 95 par. 3 Kodeksu wyborczego. Brzmi on: "Nazwa i skrót nazwy komitetu wyborczego wyborców muszą być różne od nazw lub skrótu nazw partii politycznych lub organizacji, wpisanych odpowiednio do ewidencji lub rejestru, prowadzonych przez właściwy organ". Skarga do Sądu Najwyższego Pełnomocnik Komitetu Wyborczego Wyborców Grzegorza Brauna Włodzimierz Skalik poinformował media we wtorek, że złożył do SN skargę na poniedziałkową uchwałę podjętą przez PKW. Zdaniem Skalika, ta uchwała została "podjęta z naruszeniem prawa, zwłaszcza w części, w której PKW nakazało akceptować podpisy, pod zmienianą nazwą komitetu wyborczego (Aleksandry Dulkiewicz - PAP), który dotychczas funkcjonował jako Komitet Wyborczy Wyborców "Wszystko dla Gdańska"". Według Skalika, podpisy zbierane przez KWW "Wszystko dla Gdańska" pod starą nazwą "nie mogą być uznane jako podpisy" komitetu Wyborczego Dulkiewicz pod zmienianą nazwą. Jak dodał, "fakt złożenia skargi wstrzymuje realizację uchwały PKW, która powinna zostać niezwłocznie unieważniona przez Sąd Najwyższy". Przedterminowe wybory na prezydenta Gdańska odbędą się w niedzielę 3 marca. Rozporządzenie w tej sprawie podpisał premier Mateusz Morawiecki. Jest to wynikiem wygaśnięcia mandatu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który zmarł 14 stycznia, po tym jak dzień wcześniej został zaatakowany nożem przez 27-letniego Stefana W. podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Gdańsku przyjęła zgłoszenia od ośmiu komitetów wyborczych. O stanowisko prezydenta Gdańska, oprócz Dulkiewicz i Brauna, chcą się też ubiegać m.in. Piotr Walentynowicz, wnuk legendarnej działaczki Solidarności Anny Walentynowicz (komitet "Gdańsk dla mieszkańców") i działacz katolicki i przedsiębiorca budowlany Marek Skiba (komitet wyborczy "Odpowiedzialni-Gdańsk").