CBA potwierdziło w poniedziałek rano, że zatrzymało 6 osób w śledztwie dotyczącym doprowadzenia PGZ S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej. Wśród zatrzymanych jest były szef gabinetu politycznego MON Bartłomiej M., były członek zarządu spółki PGZ S.A. Radosław O., były poseł Mariusz Antoni K., a także trzej byli pracownicy MON oraz spółki PGZ. Informacje jako pierwsze podało TVP Info. "Najbliższy współpracownik" Nowoczesna domaga się informacji ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego na najbliższym posiedzeniu Sejmu ws. zatrzymania m.in. b. rzecznika MON. Poseł partii Adam Szłapka wskazywał, że Bartłomiej M. nie był zwykłym urzędnikiem MON, ponieważ - jak uzasadniał - "przez dwa lata funkcjonowania w Ministerstwie Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza, Bartłomiej M. był jego najbliższym współpracownikiem". "To wtedy podejmowano decyzję dotyczące przetargów, to wtedy podejmowano decyzję dotyczące modernizacji polskiej armii, to wtedy podejmowano decyzję dotyczące Caracali, śmigłowców wielozadaniowych, czyli decyzje o bardzo poważnych pieniądzach" - zaznaczył. Według Szłapki, "charakter tej sprawy, skala i zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa jest tak duże, że wszyscy posłowie na posiedzeniu Sejmu powinni wysłuchać informacji na ten temat". "Rozumiemy, że sprawa ma charakter wrażliwy, w związku z tym, to posiedzenie może być przeprowadzone w trybie niejawnym" - dodał poseł Nowoczesnej. Odpowiedź Grzegrzółki Grzegrzółka podkreślił w poniedziałek w rozmowie z PAP, że procedury określone w Regulaminie Sejmu - czyli zgłoszenie wniosku w formie pisemnej do godz. 21 dnia poprzedzającego rozpoczęcie posiedzenia Sejmu - zostały w tym przypadku zachowane. "Oznacza to, że marszałek Sejmu Marek Kuchciński będzie tę sprawę omawiał - zgodnie z Regulaminem - z Konwentem Seniorów, czyli wicemarszałkami Sejmu wraz z przedstawicielami klubów parlamentarnych" - zaznaczył dyrektor CIS. Jak podało w komunikacie CBA, wszyscy zatrzymani zostaną przewiezieni do Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, gdzie usłyszą zarzuty. "W związku z zatrzymaniami funkcjonariusze CBA prowadzą przeszukania ponad 30 lokalizacji" - czytamy w komunikacie prasowym CBA. "Śledztwo, prowadzone na podstawie materiałów własnych CBA, dotyczy niegospodarności, powoływania się na wpływy oraz fałszowania dokumentów przy okazji zawierania umów przez spółkę PGZ S.A. W ocenie śledczych doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej" - podkreślono w komunikacie.