Schetyna i Siemoniak przekonywali, że najważniejszym zadaniem jest obecnie wygrana Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w wyborach prezydenckich. Schetyna poinformował w piątek, że nie będzie się ponownie ubiegał o funkcję szefa partii i rekomendował na to stanowisko obecnego wiceprzewodniczącego PO Tomasza Siemoniaka. Schetyna o swojej politycznej przyszłości Lider PO powiedział na konferencji prasowej w Świdnicy, że kandydatura Tomasza Siemoniaka na stanowisko przewodniczącego będzie jednym z tematów sobotnich rozmów z członkami partii. "Będziemy o tym dzisiaj rozmawiać i przekonywać nieprzekonanych, chociaż wydaje mi się, że w tej części Dolnego Śląska wszyscy jesteśmy przekonani, że będziemy głosować na Tomasza Siemoniaka w wyborach 25 stycznia" - ocenił. Schetyna podkreślił, że to jest ważny czas dla Platformy Obywatelskiej, ale także dla samorządu i dla Polski. "Jesteśmy w przededniu formalnego rozpoczęcia kampanii prezydenckiej. Te wybory będą krytyczne i kluczowe. Wiemy, jak ważne jest zbudowanie szerokiej koalicji wokół marszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej" - powiedział. Ocenił, że wszystkie inne problemy są wtórne wobec tego wyzwania. Wyraził jednocześnie przekonanie, że Małgorzata Kidawa-Błońska najlepiej będzie reprezentować interesy Polski lokalnej i samorządowej. W ocenie lidera PO, zbliżające się wybory prezydenckie będą toczyć się także o wizję Polski. Schetyna podkreślił, że zdecydował się wspierać Tomasza Siemoniaka w ubieganiu się o funkcję przewodniczącego, gdyż jest osobą, która "jest w stanie dać dwa przekazy w jednym". "To osoba bardzo doświadczona w polityce, daje gwarancję kontynuacji, ale także szansę na nowe otwarcie, a to jest dzisiaj potrzebne Platformie. Pozwoli on kontynuować to, co najlepsze i otworzyć przestrzeń obecności Platformy Obywatelskiej w Polsce lokalnej, regionalnej" - mówił. Schetyna pytany przez dziennikarzy o przyszłość polityczną, stwierdził, że teraz najważniejsze są wybory prezydenckie i wsparcie dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. "Dla mnie najważniejszy jest projekt Platforma Obywatelska i poświęciłem mu całe swoje polityczne życie i zrobię wszystko, żeby on wzmacniał się i był alternatywą dla rządu PiS-u" - powiedział. Jego zdaniem największym wyzwaniem dla Platformy jest dzisiaj rozszerzenie formuły o kolejne środowiska, oraz wzmocnienie relacji z partiami, które już tworzą koalicję. Siemoniak: Jestem z wszystkimi przewodniczącymi Tomasz Siemoniak podziękował Grzegorzowi Schetynie za obecność i wsparcie. "Słyszę, że niektórzy komentatorzy mówią o namaszczaniu, o tym, czy to dobrze, czy źle, że robimy wspólne konferencje. Chcę wyraźnie powiedzieć, że nie chcę brać udziału w takiej polityce, w której miałbym dzisiaj mówić, że nie znam Grzegorza Schetyny, bo to da mi 17 głosów więcej w danym miejscu. Jestem z Grzegorzem Schetyną, z Ewą Kopacz, Donaldem Tuskiem, ze wszystkimi przewodniczącymi" - mówił. Podkreślił, że jeżeli ktoś ubiega się o przewodnictwo w Platformie, musi szanować i przeszłość i teraźniejszość. "Ogromną pracę przewodniczącego Schetyny i innych osób, dzięki którym PO osiągnęła dzisiaj taką pozycję" - dodał. "Uważam, że moja osoba, przez rozmaite doświadczenia, w najlepszym stopniu gwarantuje utrzymanie jedności, trwałości, siły Platformy i najlepszą realizację najbliższych zadań" - powiedział Siemoniak i podkreślił, że najważniejszym zadaniem dla Platformy Obywatelskiej i Koalicji Obywatelskiej jest wygrana Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w wyborach prezydenckich. Dodał też, że funkcja przewodniczącego partii to także zadanie zarządzania. "To ogromny organizm złożony z ludzi o bogatych osobowościach i potrzeba tutaj mocnego, silnego przywództwa, autorytetu, który jest w stanie poderwać PO, pokazać wszystkim, że mamy siłę, energię, aby zmieniać na dobre Polskę" - przekonywał. Wyraził też oczekiwanie, żeby kampania o przewodnictwo w PO była okazją do rozmowy o przyszłej agendzie programowej partii. "Chciałbym, żeby wokół tematu wolności, bezpieczeństwa, pracy, edukacji i klimatu toczyła się dyskusja, by nie angażować Polaków w sprawy, które są wtórne, które oczywiście budzą emocje, ale są z boku realnych problemów" - dodał. Odnosząc się do współpracy opozycji, podkreślił, że Koalicja Obywatelska jest wielkim sukcesem Grzegorza Schetyny. "To jest wielka wartość. Platforma Obywatelska od czasu jej powstania zawsze się otwierała na nowe osoby, to było DNA Platformy. To dzisiaj jest racja stanu opozycji, żeby się łączyć, żeby współpracować" - podkreślił. Poparcia Siemoniakowi udzielili prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej. "Tomasz Siemoniak rozumie samorząd, rozumie kłopoty, jakie obecnie przysparzane są samorządowi i rozumie tę batalię o przyszłość samorządu w Polsce" - mówił. W piątek o północy minął termin zgłaszania kandydatów na przewodniczącego PO. Czteroletnia kadencja Schetyny upływa pod koniec stycznia. Prawo do głosowania korespondencyjnego mają wszyscy członkowie PO. Wybory odbędą się 25 stycznia, ewentualna druga tura 8 lutego. O stanowisko przewodniczącego partii będzie ubiegać się także senator Bogdan Zdrojewski, europoseł Bartosz Arłukowicz, szef klubu KO Borys Budka, posłanka Joanna Mucha, oraz poseł Bartłomiej Sienkiewicz.