Do zdarzenia, jak podał Polsat News, doszło na trasie między Gostyninem a Kutnem. Były przewodniczący PO przekroczył w terenie zabudowanym prędkość o 73 km/h. Polityk dostał mandat w wysokości 2,5 tys. zł. Zostało mu odebrane prawo jazdy na trzy miesiące. Podinsp. Katarzyna Kucharska z Mazowieckiej Policji potwierdziła w rozmowie z Polsat News, że do kontroli został zatrzymany 59-letni kierowca bmw. Mężczyzna przekroczył prędkość, jechał 123 km/h w terenie zabudowanym. Grzegorz Schetyna: Nie zasłaniałem się immunitetem Informacje o utracie prawa jazdy na trzy miesiące potwierdził sam Grzegorz Schetyna. "Nie zasłaniałem się immunitetem, przyjąłem z pokorą pierwszy od ponad 25 lat mandat" - napisał. Jak dodał, "był przekonany, że opuścił już teren zabudowany". "Popełniłem błąd. Przepraszam" - przekazał polityk. Donald Tusk i 107 km/h w zabudowanym W podobnych okolicznościach prawo jazdy stracił partyjny kolega Schetyny Donald Tusk. Jako pierwsza informowała wówczas o tym Interia. Do zdarzenia doszło w listopadzie ubiegłego roku. Tusk jechał w terenie zabudowanym z prędkością 107 km/h. Dostał 500 zł mandatu. Musiał też oddać prawo jazdy.