"Przechodzimy do ważnego momentu przed konwencją programową w październiku; jesteśmy tutaj, by z młodymi ludźmi rozmawiać o programie dla młodych. Konieczne jest wspólne przekonanie, że to właśnie młodzi ludzie powinni ten program pisać, o nim rozmawiać i o niego się spierać" - zaznaczył Schetyna. Zdaniem przewodniczącego PO młodość jest czymś niezbędnym w polityce, niesie ze sobą "żywotność i dobre emocje". Jak podkreślił, doświadczenie musi się połączyć z ostrym, świeżym, czasami bezkompromisowym spojrzeniem młodych ludzi. "Wtedy jest szansa, że damy sobie możliwość napisania dobrego programu dla młodych ludzi, który da nam gwarancję życia w europejskim, otwartym państwie; kraju, w którym szuka się przyjaźni, miłości, bezpiecznego dostatniego życia, ale też kraju, który jest w sposób nowoczesny zorganizowany i daje gwarancje dbania o nowe, młode pokolenia" - dodał. Jak zaznaczył Schetyna, konwencja ma służyć mówieniu o tym co najważniejsze dla ludzi młodych - o szkole, uczelni, pierwszej pracy, rodzinie. W jego opinii, przez ostatnie dziesięciolecia rządy i parlamenty III Rzeczypospolitej mogły zrobić więcej dla młodego pokolenia. "Zostawić więcej przestrzeni, dać więcej możliwości, bardziej się zaangażować" - mówił. "Tak naprawdę wszystko od nas zależy - dzisiaj jesteśmy partią opozycyjną o dobrym doświadczeniu ośmiu lat w rządzie. Wiemy, co udało nam się zrobić, a co się nie udało" - powiedział lider PO. Podczas dyskusji panelowej, w pierwszej części konwencji, jej uczestnicy próbowali określić portret młodego pokolenia. "Przechylenie wyników ostatnich wyborów na stronę prawicy nastąpiło przez zmianę postaw młodej generacji" - zaznaczył Boni. W jego opinii przyczyniły się do tego m.in.: rosnące poczucie wykluczenia, zaniedbania, niespełnionych aspiracji; brak poczucia tożsamości i przeżycia pokoleniowego. Zdaniem europosła, Ruch Kukiza i młodzi działacze PiS wykorzystali też powszechną niechęć do elit. "Pokolenie czasów Solidarności budowało wspólnotę celów transformacyjnych i naszego bycia w świecie. Celem na dziś jest nie tyle wspólnota celów, co wspólnota jako zadanie. W demokracji oznacza to współistnienie różnorodności, niezbędność otwartej edukacji, kapitału społecznego" - mówił Boni. Zdaniem europosła PO, w młodym pokoleniu dominuje obecnie wizja wspólnoty plemiennej, którą charakteryzuje niechęć do innych, silne emocje, patriotyzm przeszłości jako substytut własnego przeżycia pokoleniowego w rodzaju powstania warszawskiego. Wspólnotę plemienną przeciwstawił koncepcji wspólnoty otwartej, opartej na wartościach liberalnych. Druga część konwencji poświęcona była sformułowaniu oczekiwań młodych Polaków. Poseł PO Arkadiusz Marchewka przytoczył wyniki badań, świadczące o tym, że 67 proc. młodych obawia się wejścia na rynek pracy. Posłanka PO Kinga Gajewska mówiła o własnych doświadczeniach prowadzenia działalności gospodarczej, zwracając uwagę, że młodzi ludzie wchodzą na rynek pracy nieprzygotowani do podejmowania takich zadań. Rozwiązania wspomagające przedsiębiorczość młodych stosowane w regionie lubuskim przedstawiła marszałek woj. lubuskiego Elżbieta Polak. "Gdyby wszystko, o czym mówimy, było tak wspaniałe i wystarczyło, by przekonać młodych Polaków do PO i tego co robimy, pewnie wyniki ostatnich wyborów byłyby zupełnie inne. To młodzi muszą tworzyć program dla młodych - to piekielnie istotne, bo są wiarygodni, a wiarygodność to podstawa. Jesteśmy w Łodzi nieprzypadkowo; mamy tu budżet obywatelski, w którym już od 16. roku życia można składać wnioski i głosować. W naszym programie wyborczym z zeszłego roku jest też pomysł na wprowadzenie prawa głosowania w wyborach do samorządu terytorialnego dla 16-latków" - podkreślił wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi Paweł Bliźniuk. Regionalna konwencja PO poświęcona tematyce młodych to jedno z cyklu spotkań, które ugrupowanie organizuje w różnych ośrodkach kraju przed konwencją programową, która odbędzie się w październiku w Gdańsku.