"Wczoraj Jachira przeprosiła za umieszczenie niestosownego zdjęcia. Ta sprawa uważam jest zamknięta. Przeprosiny przyjmuję" - powiedział Schetyna na konferencji prasowej w Rzeszowie. "Tę kwestię uważam za zamkniętą" - dodał. Jednocześnie podkreślił, że "są rzeczy, które są historyczną, polską świętością". "Myślę tutaj o Państwie Podziemnym, o etosie Armii Krajowej" - zaznaczył szef PO. Blogerka Klaudia Jachira, która startuje z 13. miejsca warszawskiej listy KO do Sejmu zamieściła kilka dni temu na Twitterze zdjęcia z piątkowego Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, w którym wzięła udział. Wśród nich jest zdjęcie wykonane przed pomnikiem Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego, który znajduje się w okolicach Sejmu. Na zdjęciu jest Jachira oraz dwie młode osoby, które trzymają transparent z napisem: "Bób, Hummus, Włoszczyzna, Vege" a w tle widać fragment pomnika z napisem "Bóg Honor Ojczyzna". Zdjęcie spotkało się z krytycznymi opiniami. Działające w Krakowie Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych zaapelowało w niedzielę do sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej o natychmiastowe skreślenie z listy kandydatów do Sejmu Jachiry. "To nie tylko przekracza wszelkie normy walki politycznej i dobrych obyczajów, ale stanowi przejaw jawnej pogardy dla wartości bliskich sercu każdego rodaka, nawet jeżeli jest on osobą niewierzącą" - napisał w liście rzecznik Porozumienia dr Jerzy Bukowski. Jachira w oświadczeniu zamieszczonym w poniedziałek na Facebooku przeprosiła wszystkich, którzy poczuli się urażeni tym zdjęciem i zapewniła, że ma szacunek dla tych, którzy bronili ojczyzny. W środę rano w rozmowie z radiem ZET Jachira powiedziała, że "absolutnie nie zrezygnuje z kandydowania".