"13 grudnia to smutny i czarny dzień naszej historii. To dzień, który jest częścią narodowej traumy do dziś. My zapalamy znicze, składamy kwiaty i pamiętamy o tych, którzy oddali swoje życie w tym czasie, a PiS dziś manifestuje" - powiedział dziennikarzom Schetyna. "Dziś PiS przypomina tamten czas, więc ja też chciałbym przypomnieć politykom PiS, że to, co zrobili w ciągu ostatniego miesiąca, ten atak na konstytucję i państwo prawa jest podobny do tego, co odbywało się w Polsce 13 grudnia 1981 r., bo wtedy też atakowano konstytucję, wtedy też ją łamano. To była konstytucja stalinowska, ale zasada była bardzo podobna" - powiedział Schetyna. "Chcę zapytać prezesa Kaczyńskiego: czy dziś demonstrację PiS prowadzić będzie poseł, a wtedy prokurator stanu wojennego, pan Piotrowicz? Czy będzie w niej uczestniczył obecny prezes PKP, a wtedy tajny współpracownik Bogusław Kowalski? Czy to są dziś twarze PiS?" - pytał Schetyna. Jak mówił, dziś oni tworzą i prowadzą politykę PiS. "Nie będzie na to zgody, ludzie PO nigdy tego nie zaakceptują" - powiedział Schetyna. Bogusław Kowalski złożył w niedzielę rezygnację z funkcji prezesa PKP SA. W przesłanym PAP oświadczeniu tłumaczył, że składa rezygnację, kierując się interesem Grupy PKP. Media informowały, że Kowalski miał być zarejestrowany jako TW pod pseudonimami "Mieczysław" i "Przemek". Schetyna, który kandyduje na szefa PO, spotkał się w Szczecinie z działaczami tej partii. "W najbliższych tygodniach i miesiącach trzeba odbudować PO" - powiedział już po konferencji prasowej do ponad stu działaczy, którzy uczestniczyli w spotkaniu. "Trzeba także zatrzymać szaleństwo PiS, zatrzymać szaleństwo ludzi, którzy chcą Polskę zawłaszczyć, którzy chcą narzucić jej swoją wolę, którzy dziś uważają, że kto nie jest z PiS czy nie akceptuje ich propozycji, ten jest kimś gorszym" - powiedział Schetyna.