Lider PO był pytany w sobotę przez dziennikarzy w Krakowie, skąd się wzięły pomysły Platformy na likwidację IPN i CBA. Schetyna podkreślił, że zapowiedzi te padły już podczas Konwencji programowej partii w Gdańsku. "CBA powoływaliśmy w 2006 roku, aby skutecznie walczyło z korupcją. Dziś mamy takie wrażenie, że to ma być miecz na opozycję polityczną, samorządowców, którzy nie chcą współpracować z partią rządzącą" - zaznaczył polityk. "Dlatego bardzo wyraźnie mówimy: to nie kwestia kompetencji, zakresu pracy tych obu instytucji, ale bardziej system, z którego wynika brak kontroli i prowadzenie takiej politycznej wojny domowej" - mówił Schetyna. Jak wyjaśnił, PO chce podziału kompetencji CBA (po jego likwidacji) na Centralne Biuro Śledcze i Komendę Główną Policji. "Tak, aby policja koordynowała skuteczną walkę z korupcją" - dodał. Schetyna podkreślił, że IPN PO chce dzielić na Radę Ochrony Pamięci, Walk i Męczeństwa i na Polskę Akademie Nauk. "Zaś cały dział prokuratorski powinien trafić do Prokuratury Generalnej" - dodał. "Ma ona duży mniejszy budżet, a mamy przekonanie - wyciągając wnioski z aktywności IPN w ostatnich miesiącach - większe doświadczenie, aby prowadzić te sprawy" - wyjaśnił szef PO. Podkreślił, że chęć likwidacji IPN nie wynika z problemów lustracyjnych Lecha Wałęsy.