Odpowiadając na pytania internautów Grzegorz Napieralski zaprzeczył podzieleniu lewej strony polskiej polityki. Wręcz przeciwnie, zdaniem kandydata SLD, doszło jego zdaniem do zjednoczenia obozu przed wyborami prezydenckimi. Współpraca polityczna mogłaby być nawet jeszcze bliższa w przyszłości "Gdyby SDPL tylko chciało" - podsumował. Zapytany, Napieralski wyjaśnił dodatkowo, że wybory służą zaprezentowaniu kandydatów partii oraz ich programów. Nawet mając świadomość braku szans w zbliżających się wyborach należy wziąć w nich udział - ponieważ jest to jedne z elementów funkcjonowania w partii politycznych. - Partia, która nie bierze udziału w wyborach umiera - powiedział Grzegorz Napieralski. Kandydat lewicy nie uważa także aby jego młody wiek stal na przeszkodzie w sprawowaniu funkcji prezydenta skoro zarówno eksperci jak i społeczeństwo uznali w konstytucji, iż wiek 35 lat jest wystarczającym do sprawowania tej funkcji. W dużej mierze spotkanie z kandydatem na prezydenta zostało zdominowane przez sprawy powodzi, toteż swój program został scharakteryzowany przez Grzegorza Napieralskiego jako "walka z powodzią i pomoc poszkodowanym przez powódź. Rozwój, nauka, tolerancja." - W budżecie muszą znaleźć się na to pieniądze - kontynuował Napieralski. Zaapelował do powodzian - aby "na razie nic sami naprawiali, dopóki nie pojawi się rzeczoznawca i na oszacuje strat. Nie chciałbym, by Polacy byli stratni". Rozpatrując inne kwestie ekonomiczne poruszone przez internautów kandydat SLD zauważył, że rośnie bezrobocie powodowane kryzysem, który używany jest głównie do dalszych zwolnień. "Najważniejsza jest pomoc średnim i małym przedsiębiorstwom, by zatrudniały dodatkowo Polaków i to jest możliwe" - dodał. Zapewnił też zawetowanie prywatyzacji szpitali oraz mobilizowanie rządu do lepszego wykorzystywania funduszy unijnych, które jego zdaniem nie są w pełni pożytkowane, a także wprowadzenie Euro - "ekspertom pozostawiam debatę po jakim kursie". W Polsce, zdaniem kandydata odpowiadającego na pytanie dotyczące zagadnień edukacji, potrzebne jest zwiększenie funduszy stypendialnych w budżecie oraz uruchomienie narodowy program zakupu specjalistycznego oprogramowania przez wyższe uczelnie. Jako prezydent Grzegorz Napieralski byłby za przywróceniem "społecznej funkcję szkół, tzn. gabinety lekarskie, pedagog, psycholog, darmowe obiady, wyprawka szkolna". Wyprowadziłby też religię ze szkół, a także zapewnił bezpłatną edukację na każdym poziomie. Wśród pytań do kandydata lewicy nie mogło zabraknąć tych, dotyczących rozdziału kościoła od państwa oraz równouprawnienia wszelkich dyskryminowanych w Polsce choćby ze względu na płeć, ale i nie tylko, grup". Kontynuując temat, w odpowiedzi na pytanie, zauważył że osoby z poglądami jakie wygłosił ostatnio inny z kandydatów na prezydenta Janusz Kowin-Mikke (w kwestii praw wyborczych kobiet - przyp. red.) powinny zostać "wykluczone z życia politycznego". W kwestii kościoła jednoznacznie odpowiedział: - Jesteśmy za realnym rozdziałem państwa od Kościoła. Żadne z wyznań nie może być uprzywilejowane w naszym kraju. Nie może by tak, że hierarchowie wpływają na decyzje polityczne /np. in vitro/ - mówił kandydat SLD. Zapytany przez jednego z internautów o obietnicę opublikowania tzw. "czarnej księgi" nadużyć kleru, którą złożył dwa lata temu odpowiedział, że nie zapomniał o obietnicy, aczkolwiek: - Przygotowanie Białej Księgi jest bardzo trudne, dlatego tydzień temu otrzymaliśmy od polskiego Rządu niezbędne dane. Jak uzupełnimy wszystkie informacje, oczywiście przekażemy je opinii publicznej. Jestem konsekwentny, bo m. in. skierowałem do Trybunału Konstytucyjnego sprawdzenie zgodności z Konstytucją działania Komisji Majątkowej. W kwestii głównych założeń swojej polityki zagranicznej Grzegorz Napieralski powiedział dla użytkowników Interii.pl: - Moja filozofia jest następująca -przyjaciół szukamy wśród sąsiadów. Od wielu lat mówię, że trzeba poprawić stosunki z Rosją. Mimo trudnej historii udało nam się to z Niemcami i wierzę głęboko, że uda się z Rosją. Musimy to zrobić. USA pozostają naszym najważniejszym, strategicznym, gospodarczym oraz wojskowym partnerem, w stosunkach z którymi chciałby zmienić sytuację dotyczącą wiz. Chciałbym wycofać nasze wojska z Afganistanu. Podsumowując, najważniejsze wartości jakimi chciałby się kierować jako przyszły prezydent to "szacunek dla innych. Ważne, byśmy sobie nawzajem pomagali. A w polityce prowadzili dialog i siebie nawzajem słuchali". Grzegorz Napieralski obiecał także internautom nie ukrywać więcej swojej żony. Przeczytaj zapis czatu z Grzegorzem Napieralskim