Chodzi o słowa, które Grzegorz Braun wypowiedział podczas debaty w Sejmie. Grzegorz Braun: Będziesz pan wisiał! - Szczęść Boże wszystkim ciężko pracującym medykom, wszystkim cierpiącym, oby nikt nie stawał na ich drodze do lekarza. Oby ta dziedzina naszego życia pozostawała w minimalnym stopniu upolityczniona, oby ta dziedzina naszego życia była szanowana - zaczął swoje wystąpienie poseł Grzegorz Braun. Następnie zaczął wyliczać, z jakimi problemami zdrowotnymi mierzy się społeczeństwo w związku z pandemią koronawirusa. - Tymczasem niech nas pan Bóg ma w swojej opiece, póki za te dziedzinę odpowiada człowiek zajmujący miejsce w tej ławie, niestety nie ławie oskarżonych - powiedział do ministra Adama Niedzielskiego. Stwierdził też, że "ludzie, którzy odpowiadają za te straty wojenne, są zbrodniarzami wojennymi". Na koniec krzyknął w stronę ministra Niedzielskiego: - Będziesz pan wisiał! Sprawa Grzegorza Brauna trafi do prokuratury Te słowa posła Brauna wywołały burzę w Sejmie. Odniosła się do nich także marszałek Sejmu Elżbieta Witek. "Poseł Grzegorz Braun przekroczył dzisiaj kolejną granicę. Nie ma miejsca na groźby karalne w polskim Parlamencie, ani w całej przestrzeni publicznej" - napisała na Twitterze. Witek dodała, że zgłasza sprawę do prokuratury. "W związku z dzisiejszymi słowami skierowanymi wobec ministra Niedzielskiego składam zawiadomienie do prokuratury" - napisała.