Jak poinformował PAP rzecznik Izby Celnej w Olsztynie Ryszard Chudy, próbę przemytu broni wykryto w sobotę po południu na polsko-rosyjskim przejściu granicznym w Grzechotkach (woj. warmińsko-mazurskie). Do Polski próbował wwieźć ją nielegalnie obywatel Federacji Rosyjskiej. Według Chudego, celnicy dokonujący odprawy zdecydowali, żeby podróżnego i samochód, którym przyjechał, poddać szczegółowej kontroli. Broń wykryto w schowku pod fotelem kierowcy. "Początkowo wydawało się, że jest to pistolet pneumatyczny HK P30, ale przy bliższych oględzinach zauważono, że broń przerobiono na ostrą. W magazynku znajdowało się 12 naboi" - wyjaśnił rzecznik. Jak dodał, ze względu na charakter wykrytego przemytu, broń i kierowcę przekazano Straży Granicznej do dalszego postępowania. Według rzeczniczki warmińsko-mazurskiego oddziału SG por. Mirosławy Aleksandrowicz, 39-letniemu Rosjaninowi po przesłuchaniu przedstawiono zarzut nielegalnego przewożenia broni przez granicę. "Złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Wyraził zgodę na zaproponowaną przez straż graniczną karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata" - powiedziała. Jak dodała, mężczyzna został zwolniony, a w poniedziałek ma stawić się w prokuraturze rejonowej w Braniewie, która zdecyduje czy utrzymać karę w tej wysokości, czy ją podnieść.