- Jest to lekcja tego, jak obojętność i ciche przyzwolenie prowadzą do agresji, przemocy, wojny - powiedziała Grybauskaite rozgłośni publicznej Litewskie Radio przed udaniem się we wtorek do Polski na uroczystości wyzwolenia byłego niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz. Prezydent zaznaczyła, że "niestety obecnie obserwujemy w Europie pewne podobieństwa do tamtych wydarzeń". - Niektórzy udają, że nie widzą agresora, pogodzili się z tym, co obecnie dzieje się w Europie i na świecie, albo to ignorują - powiedziała Grybauskaite, wskazując na międzynarodowy terroryzm i wydarzenia na Ukrainie, gdzie "sąsiad prowadzi otwartą agresję przeciwko sąsiadowi". - Musimy pamiętać o ciemnych kartach naszej historii, by taka tragedia (Holokaustu - przy. red.) nigdy więcej się nie powtórzyła - powiedziała prezydent. Wśród sprawców Zagłady podczas II wojny światowej byli także Litwini kolaborujący z Niemcami. Z apelem o upamiętnienie ofiar nazistowskich obozów zagłady zwrócił się do mieszkańców Litwy premier Algirdas Butkeviczius. - Tragedia narodu żydowskiego to także nasza tragedia - podkreślił szef litewskiego rządu, dodając: "Chylę czoło przed świadkami tragedii w Auschwitz. Musimy uczynić wszystko, żeby to już nigdy się nie powtórzyło". We wtorek w wileńskim Centrum Tolerancji otwarta zostanie wystawa pt. "Z narażeniem życia - Polacy ratujący Żydów podczas Zagłady". Ekspozycję prezentującą historie Polaków, którzy ryzykując życiem własnym i swoich rodzin, nieśli pomoc prześladowanym Żydom, przygotowało Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Zainicjowana przez polskie MSZ wystawa została przetłumaczona na pięć języków i dotychczas była pokazywana w Paryżu, Tallinie, Warszawie, Szczecinie oraz Toruniu. W ramach wileńskich obchodów zostanie też wyświetlony film dokumentalny "Wyzwolenie Auschwitz".