O niepokojących sygnałach, które mogą dotyczyć ewentualnych grupowych zwolnień pracowników TVP należących do spółki "Solidarność", informuje w rozmowie z Wirtualnymi Mediami szef tego związku Bogdan Wiśniewski. Jak mówi, nowe kierownictwo telewizji publicznej wysłało do Komisji Zakładowej "Solidarność" około 100 specjalnych zapytań. Nadawcy chcieli wiedzieć, czy dani pracownicy są członkami spółki - chodziło głównie o osoby na wysokich stanowiskach, przede wszystkim dyrektorów. "Znacznie mniej takich pytań skierowano do Związku Zawodowego Pracowników Twórczych TVP Wizja" - czytamy. Jak informuje szefowa związku Barbara Markowska-Wójcik, i w tym przypadku dotyczą one głównie dyrektorów, doradców zarządu czy pracowników Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. - Zgodnie z prawem cały czas otrzymujemy zapytania, odpowiadamy na nie - mówi. Zwolnienia w TVP? Prezes spółki "Solidarność" komentuje OKO.press ustalił kilka dni temu, że zapytania dotyczyć mają m.in. tworzących poprzednią dyrekcję TAI - Michała Adamczyka, Samuela Pereiry i Marcina Tulickiego, których do tej pory nowe władze Telewizji Polskiej nie odwołały. Bogdan Wiśniewski zaznacza, że - przynajmniej na dzisiaj - zapytania skierowane do "Solidarności" nie wiążą się z wypowiedzeniami umów. Zauważa też, że dymisja nie zawsze oznacza usunięcie z TVP. Przemysław Herbut po odwołaniu ze stanowiska dyrektora biura spraw korporacyjnych wrócił do pracy w ośrodku dokumentacji zbiorów programowych - dowiadujemy się. Wirtualne Media piszą, że pytania o status pracownika wiążą się zwykle z planami dotyczącymi rozwiązania umowy. Ich skala może sugerować, że przygotowywane są znaczące zwolnienia - oceniono. Jednocześnie Wiśniewski ze spółki "Solidarność" mówi, iż dostał zapewnienie, że pracodawca nie przewiduje zwolnień grupowych. - Mam na piśmie, że nie ma planów zwalniania pracowników w takim trybie - przekazał. Zwolnień grupowych nie przewiduje obecnie też szefowa Związku Zawodowego Pracowników Twórczych TVP Wizja. - Zwolnienia grupowe rządzą się swoimi prawami, naraziłyby spółkę na dodatkowe koszty. Absolutnie się ich nie spodziewamy - podkreśla Markowska-Wójcik. Rewolucja w TVP. Grupowe zwolnienia możliwe? Portal opisuje, że w przypadku TVP procedura zwolnień grupowych rozpoczyna się przy jednoczesnym zwolnieniu minimum 30 osób. "Żeby jej uniknąć, spółka może rozłożyć redukcję zatrudnienia na kilka miesięcy" - odnotowano. - Spodziewamy się, że zwolnienia mogą być rozciągnięte w czasie. Natomiast nie mamy jednoznacznych sygnałów, że mają objąć całą grupę, co do której wpłynęły zapytania - podsumowuje Wiśniewski, szef spółki "Solidarność", ale dodaje: "Mamy sygnały z niektórych jednostek, że wielu współpracownikom nie przedłużono umów, że są z tym kłopoty". Na koniec Wiśniewski zaznacza, że sprawa ta nie była jeszcze wyjaśniana z pracodawcą, więc nie może stwierdzić "czy wynika to tylko z kwestii organizacyjnych w biurach i kadrach" czy jest to może "ustalone działanie". Źródło: Wirtualne Media, OKO.press *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!