Grupiński ocenił, że prezydenckie orędzie było niezwykle istotne w dwóch wymiarach. - Po pierwsze, jeśli chodzi o podsumowanie tego, co udało się przez te 25 lat; po drugie, w tej części, w której pan prezydent zwracał uwagę na wyzwania i na to, aby dzisiejszej polityki nie podporządkowywać pod bieżące gry wyborcze, tylko z myślą o przyszłym pokoleniu - powiedział polityk PO.- Jednocześnie pan prezydent wskazał na to, że w kilku sprawach, jeśli chodzi o kwestie rodziny będzie chciał wykazać się inicjatywą ustawodawczą, bo prezydent ma takie konstytucyjne prawo. Oczywiście z przyjemnością każdy projekt, który pan prezydent skieruje do Sejmu, rozpatrzymy - zadeklarował przewodniczący klubu Platformy. Komorowski w środowym orędziu zachęcał do reform. Jak mówił, jeśli nie przyspieszymy reform, Polska - dzisiaj w rozwoju - trwale spowolni. Wśród najważniejszych wyzwań, które stoją dziś przed Polską prezydent wymienił kryzys demograficzny, budowę konkurencyjności gospodarki polskiej i europejskiej na globalnym rynku oraz kryzys na Ukrainie. Zapowiedział kilka inicjatyw ustawodawczych: zmierzającą do wprowadzenia korzystniejszego rozliczenia podatków dla rodzin, zmian w ustawie o stowarzyszeniach; powtórzył też wtorkową zapowiedź ws. zwiększenia wydatków na obronności z 1,95 do 2 proc. PKB. Prezydent powiedział również, że po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych powinna się odbyć dyskusja na temat wprowadzenia w Polsce euro.