Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Groźny przestępca złapany. Wiadomo, dokąd chciał uciec

Odnaleziony na Podkarpaciu Bartłomiej B. chciał uciec na Słowację. Poszukiwany przestępca był przygotowany do przekroczenia granicy: zmienił ubranie i posiadał mapę. Według relacji policjantów w ciągu kilku dni B. przeszedł z woj. lubelskiego w okolice Krosna na Podkarpaciu. Schwytanemu grozi dożywocie za zabójstwo dwóch członków swojej rodziny.

Policja ustaliła, że poszukiwany Bartłomiej B. chciał uciec na Słowację. Zdj. ilustracyjne
Policja ustaliła, że poszukiwany Bartłomiej B. chciał uciec na Słowację. Zdj. ilustracyjne/Łukasz Solski/East News

34-latek uciekł ze szpitala psychiatrycznego w Radecznicy (Lubelskie) w nocy z 6 na 7 października. W akcję poszukiwania zbiega zaangażowanych było nawet 300 policjantów, śmigłowiec, drony i psy służbowe, a na drogach ustawiono posterunki kontrolne.

- Mężczyzna został w środę wieczorem zatrzymany na poddaszu pustostanu. Był zaskoczony. Miał inne ubranie i mapę Polski. Chciał przekroczyć granicę ze Słowacją i kontynuować ucieczkę na południe Europy - powiedział PAP rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie nadkom. Andrzej Fijołek.

Podkarpackie. Akcja służb, poszukiwany w rękach policji

Mundurowi z Lublina i Rzeszowa ustalili, że po ucieczce ze szpitala Bartłomiej B. udał się do Rzeszowa, a następnie do miejscowości Żarnowa na północ od Krosna.

Według policji podejrzany uciekał głównie pieszo, ale część trasy z powiatu biłgorajskiego w kierunku Rzeszowa pokonał za pomocą jakiegoś transportu. - Nie poruszał się głównymi drogami - dodał Fijołek.

Rzecznik poinformował, że po zatrzymaniu policjanci przewieźli Bartłomieja B. do komendy miejskiej w Rzeszowie. Noc spędzi w policyjnym areszcie. W czwartek - najprawdopodobniej - zostanie przetransportowany do zakładu karnego.

Lubelskie. Dramat rodzinny. Nie żyją ojciec i syn

Jak informowaliśmy w Interii34-latek z Biłgoraja jest podejrzany w sprawie o zabójstwo dwóch osób. Do zdarzenia doszło w lipcu na terenie powiatu biłgorajskiego, gdy podejrzany zaatakował siekierą swojego 45-letniego brata i 65-letniego ojca. 

Mężczyzna trafił wówczas do aresztu i przebywał w Zakładzie Karnym w Zamościu. Do szpitala psychiatrycznego w Radecznicy przeniesiono go po próbie targnięcia się na swoje życie.

Zwłoki 45-letniego mężczyzny i nieprzytomnego 65-latka policja znalazła na początku lipca w jednym z domów w Zagumnie (gmina Biłgoraj). Obaj mieli poważne obrażenia głowy spowodowane ciosami siekierą. Ojciec podejrzanego zmarł później w szpitalu. Zaraz po zatrzymaniu podejrzany przyznał się do winy. Jako powód swego zachowania wskazał konflikt z pokrzywdzonymi. Sąd zastosował wobec niego areszt. Grozi mu dożywocie.

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Kierwiński w "Gościu Wydarzeń" o odbudowie po powodzi: Najbardziej niezbędne inwestycje są zdiagnozowane/Polsat News/Polsat News

PAP/INTERIA.PL

Zobacz także