Groźna bakteria w truskawkach znanej sieci. GIS bije na alarm
W truskawkach znanej sieci sklepów wykryto bakterię Salmonella - poinformował Główny Inspektor Sanitarny. W specjalnym komunikacie poinformowano, że producent produktu rozpoczął procedurę wycofania konkretnej partii. "Obecność bakterii Salmonella w produkcie stanowi realne zagrożenie dla zdrowia konsumentów" - podkreślono.

Główny Inspektor Sanitarny podjął decyzję o wycofaniu ze sprzedaży konkretnej partii truskawek, które znalazły się w asortymencie sieci Biedronka.
Powodem takiego stanu rzeczy było wykrycie przez Państwową Inspekcję Sanitarną groźnej bakterii w owocach.
GIS wydał ostrzeżenie. W truskawkach wykryto groźną bakterię
W specjalnie wydanym komunikacie GIS podał, że chodzi konkretnie o truskawki bez szypułek z Mroźnej Krainy. Jak dodano, mowa o numerze partii "011/04/25" i gramaturze 450 gramów.
Wskazano także, że jest to partia produktu, która pochodzi z Egiptu z datą spożycia do marca 2027 roku.
"W wyniku działań urzędowych Państwowej Inspekcji Sanitarnej wykryto Salmonella spp. w 1 z 5 próbek wskazanego poniżej produktu" - poinformował GIS w komunikacie.
Powołano się przy tym na opinię Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH - Państwowego Instytutu Badawczego, który stwierdził, że "obecność bakterii Salmonella w produkcie stanowi realne zagrożenie dla zdrowia konsumentów w przypadku spożycia produktu bez obróbki cieplnej".
"Obecność Salmonella spp. w produktach spożywczych może ponadto prowadzić do krzyżowego zanieczyszczenia środowiska przygotowywania żywności" - podkreślono.
Groźna bakteria w truskawkach. Producent podejmuje działania
GIS przekazał również w komunikacie, że producent produktu "rozpoczął procedurę wycofania ww. produktu".
"Producent oraz dystrybutor zbadali dodatkowe próbki truskawek mrożonych z tej samej partii, w których nie wykryto obecności Salmonella" - dodano.
Podkreślono jednocześnie, że niewykrycie groźnej bakterii w innych próbkach ze wskazanej partii "nie świadczy o nieprawidłowych wynikach badań próbek potwierdzających obecność Salmonella".
"Rozmieszczenie mikroorganizmów najczęściej nie jest jednolite, a bakterie namnażają się w skupiskach. Z tego powodu próbki pobierane nawet równolegle z tej samej partii nie są nigdy takie same i prawdopodobne jest, że wyniki badań próbek będą się od siebie różnić" - napisano.
W komunikacie zaznaczono, że trwa nadzorowanie wycofywania kwestionowanej partii z obrotu.