Jak poinformował w środę rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka, w ramach operacji związanej z zabezpieczaniem obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Warszawie zatrzymano troje obywateli Ukrainy. Dwóch mężczyzn i kobieta na nagranym i zamieszczonym w sieci filmie mieli grozić zamachem terrorystycznym. "Dzięki szybkiemu i bardzo dobremu współdziałaniu komórek zwalczających cyberprzestępczość Komendy Stołecznej Policji i Komendy Głównej Policji, a następnie służb kryminalnych, ustaliliśmy dokładne miejsce pobytu tych osób" - poinformował w środę insp. Mariusz Ciarka z KGP. Troje obywateli Ukrainy zostało zatrzymanych przez policjantów z pododdziału kontrterrorystycznego. Jak informuje policja, na miejscu zostały zabezpieczone jednostki broni, które przekazano do badań. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zabezpieczona broń nie jest bronią palną. Z informacji, jakie przekazała policja wynika, że zatrzymane osoby zostały wstępnie przesłuchane. W sprawie są prowadzone dalsze czynności. Rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka zaznaczył, że zatrzymani za swoje zachowanie muszą się liczyć z konsekwencjami. Przestrzegł też przed podobnymi zachowaniami. "To bardzo poważne zdarzenie, gdyby np. w chwili wejścia kontreterrorystów trzymali w rękach taką broń mogłoby dojść do tragedii. Nie może być przyzwolenia na takie zachowanie" - powiedział. Obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej zabezpieczali warszawscy policjanci wspierani przez funkcjonariuszy z całego kraju i inne służby. W operacji wykorzystywano m.in. najnowocześniejsze technologie i śmigłowce policyjne, w tym Black Hawk.