Wszystko to działo się na krajowej drodze nr 7 koło Elbląga, a obaj kierowcy byli z Gdańska - podała elbląska policja. 30-letni kierowca mazdy, jadąc w poniedziałek wieczorem w kierunku Gdańska, wyprzedził terenową toyotę land crusier. Gdy zakończył ten manewr, kierowca wyprzedzonego auta zaczął go gonić. Następnie jechał niebezpiecznie blisko auta i zaczął migać światłami. Następnie zajechał kierowcy mazdy drogę i zmusił do zatrzymania. Awanturnik wysiadł z auta, trzymając już w ręku półmetrową maczetę i zaczął grozić kierowcy mazdy. Ten zadzwonił na policję. 20-latek wrócił do swego samochodu, odczepił tylną tablicę rejestracyjną i odjechał. Zawiadomiona policja zatrzymała go kilkaset metrów dalej. Maciej G. trafił do policyjnego aresztu. W samochodzie oprócz maczety znaleziono także nóż myśliwski. Mężczyzna był już notowany przez policję. Jako nieletni odpowiadał za uszkodzenie ciała.