Dowództwo NATO zaprosiło Polskę do klubu państw, które mają rozwijać wojska specjalne. Dlatego wszystkie jednostki podległe Dowództwu Wojsk Specjalnych: GROM, Formoza i 1. Pułk Specjalny Komandosów, rozbudowują swoje struktury. Ponadto z jednostek odchodzą żołnierze. Braki trzeba na bieżąco uzupełniać. Jak dowiedział się dziennik, niebawem GROM rozpocznie akcję promocyjno-informacyjną, która ma przyciągnąć chętnych do służby w armii. Przyszli komandosi GROM-u rekrutują się najczęściej z innych jednostek wojska, policji, czy służb. O pracę mogą się ubiegać także cywile, najchętniej widziani są absolwenci wyższych uczelni, na przykład lekarze i informatycy. By zagwarantować sobie pozyskanie najlepszych rekrutów, jednostki wyśrubowują warunki przyjęcia. O tym, co może czekać kandydatów na komandosów w trakcie selekcji - dzisiaj w "Rzeczpospolitej".