Policjanci w Grodzisku Mazowieckim dostali zgłoszenie od ratowników z pogotowia ratunkowego, którzy po wstępnym badaniu stwierdzili, że nastolatek jest po zażyciu dopalaczy. Wiadomo, że leżał on na jednej z ulic. Z nieoficjalnych informacji RMF FM wynika, że 16-latek był agresywny, dlatego został przewieziony do szpitala w asyście funkcjonariuszy. Według danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego, liczba ofiar zatruć dopalaczami jest niepokojąca i rośnie w ostatnich miesiącach. Po ich zażyciu zatruci najczęściej tracą kontrolę nad sobą i są agresywni. Na początku sierpnia w woj. łódzkim 10 osób w wieku od 19 do 40 lat zmarło, prawdopodobnie z powodu zatrucia dopalaczami.