Graś oświadczył w poniedziałek w TVP1, że nie ma żadnej wiedzy na temat "rewelacji przedstawianych publicznie przez ministra Gowina". "(Minister) twierdzi, że to jest wiedza, która jest tajemnicą poliszynela. Jeśli rzeczywiście ma taką wiedzę, to powinien zawiadamiać odpowiednie organa, prokuraturę" - ocenił rzecznik rządu. Gowin powiedział w TVN24: "Możemy z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że na embrionach dokonuje się rozmaitych eksperymentów naukowych, z reguły prowadzących do uśmiercenia tych embrionów". "W Niemczech nie wolno przeprowadzać eksperymentów naukowych na embrionach, ale na embrionach niemieckich. Natomiast naukowcy niemieccy +importują+ embriony z innych krajów, prawdopodobnie także z Polski i na nich przeprowadzają eksperymenty" - mówił. Wypowiedź Gowina była reakcją na doniesienie do poznańskiej prokuratury, z którego wynika, że w prywatnej klinice okulistycznej w Poznaniu znaleziono pojemnik służący do przechowywania zarodków. Klinika jeszcze kilka lat temu oprócz działalności okulistycznej, zajmowała się leczeniem bezpłodności i stosowała procedurę in vitro.