W specyfikacji zamówienia znalazły się minimalne kryteria, jakie ma spełniać drukarnia i introligatornia. Linia produkcyjna ma umożliwić zakopertowanie i wysłanie blisko 300 tys. listów miesięcznie. Na ten cel GITD wygospodarował blisko 2,5 mln zł. "Zawsze jest pytanie o racjonalność finansowania drukarni z instytucji rządowej. Ta inwestycja świadczy o tym, że GITD ma widocznie zbyt dużo pieniędzy" - mówi zaskoczony Jerzy Polaczek, były minister transportu w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Budżet Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w 2011 r. wynosił 20 mln zł, a w 2012 r. wzrósł 7,5-krotnie, aż do ponad 150 mln zł. GITD szacuje, że wpływy do budżetu z urządzeń do pomiaru prędkości działających w ramach Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym wyniosą ok. 1,5 mld zł.