W wywiadzie pt. "W Smoleńsku nie było zamachu" opublikowanym w "Rzeczpospolitej" mecenas Rafał Rogalski obszernie dzielił się z dziennikarzami informacjami, które zdobył jako pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego. Takie zachowanie zaskakuje prawników. "Adwokat jest zobowiązany nie tylko do zachowania tajemnicy, ale nawet zabezpieczenia otrzymanych informacji od swojego klienta. Tak mówi paragraf 19 zbioru zasad etyki i godności zawodu adwokata. Po ustaniu stosunku pełnomocnictwa obowiązuje ta sama zasada nieujawniania jakichkolwiek informacji, która nakazuje zachowanie tajemnicy zawodowej. Obowiązek ten jest nieograniczony w czasie" - tłumaczy w rozmowie z "GPC" mecenas Ewa Krasowska. W ocenie Krasowskiej pewna wiedza przekazana dziennikarzom "Rzeczpospolitej" może pochodzić bezpośrednio od mocodawcy. "Tego nie powinien ujawniać. Ani w trakcie prowadzenia sprawy, ani po jej zakończeniu. Tym bardziej po wypowiedzeniu stosunku pełnomocnictwa" - podkreśla rzecznik dyscyplinarny Naczelnej Rady Adwokackiej. W związku z tym mec. Krasowska rozważa złożenie wniosku o wszczęcie dochodzenia dyscyplinarnego wobec adwokata Rogalskiego w Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie.