Zdaniem Gowina w tej nadzwyczajnej sytuacji, z którą mamy obecnie do czynienia, Sejm może skrócić kadencję samorządu i wybory zostaną powtórzone. W jego opinii wyniki wyborów są niewiarygodne, m.in. za względu na rekordowo dużą liczbą nieważnych głosów i "zaskakująco wysoki wynik jednego z ugrupowań". Podczas konferencji prasowej w Sejmie zaapelował do Polaków oburzonych obecną sytuacją, by swojego sprzeciwu nie wyrażali podejmując działań niezgodnych z prawem, takich jak okupacja instytucji państwowych, ale by robili to w sposób demokratyczny. Jak przekonywał, najbardziej demokratycznym sposobem jest udział w drugiej turze wyborów. Zachęcał, by głosować w niej na kandydatów spoza partii rządzących. Wskazywał, że PO i PSL są odpowiedzialne za chaos związany z wyborami samorządowymi, a obecnie sprzeciwiają się ich powtórzeniu. Jego zdaniem konieczne są jak najszybsze zmiany w Kodeksie wyborczym. Gowin przekonywał, że jeśli nie uda się tego zrobić przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi, one również mogą być niewiarygodne. W jego opinii zainicjowanie tych zmian to zadanie dla prezydenta. Gowin dodał jednocześnie, że jest rozczarowany postawą prezydenta Bronisława Komorowskiego, który wypowiadając się na temat wiarygodności wyborów wywiera swoisty nacisk na niezawisłe sądy, które będą rozpatrywać ewentualne skargi wyborcze. W jego opinii formą takiego nacisku mogą być również wypowiedzi m.in. premier Ewy Kopacz oraz prezesów Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. Jego zdaniem nie powinni oni wyrażać opinii na ten temat, ponieważ o prawidłowości wyborów będą decydować sądy okręgowe rozpatrujące skargi wyborców, których - według Gowina - będzie w związku z wyborami samorządowymi "niewyobrażalnie dużo". Podczas sobotniego zjazdu zarząd Polski Razem przyjął stanowisko, w którym wzywa wszystkie partie reprezentowane w parlamencie do wspólnego podjęcia decyzji o skróceniu kadencji nowo wybranych samorządów i przeprowadzeniu ponownych wyborów. Polska Razem wzywa również wszystkie ogólnopolskie komitety wyborcze do wskazania ekspertów, którzy zbadają przyczyny nieprawidłowości i przygotują rekomendacje zmian kodeksu wyborczego. Zachęca też wszystkich obywateli do zgłaszania wszelkich przypadków łamania procedur wyborczych, oraz przesyłania protestów do sądów okręgowych. Polska Razem wyraziła też stanowczy protest przeciwko naruszeniu przez policję zasady wolności mediów. "Sposób potraktowania dziennikarzy relacjonujących przebieg godnej ubolewania okupacji siedziby PKW narusza wizerunek Polski jako demokratycznego państwa prawa. W związku z tym domagamy się natychmiastowych wyjaśnień ze strony Minister Spraw Wewnętrznych oraz wyciągnięcia konsekwencji wobec policjantów, którzy bezpodstawnie zatrzymali dziennikarzy" - czytamy w oświadczeniu zarządu partii. Państwowa Komisja Wyborcza nie wykluczyła, że ogłoszenie oficjalnych wyników nastąpi jeszcze w sobotę.