Gowin wziął w sobotę udział w dyskusji "Jak i dlaczego reformować polskie uniwersytety". "Polska nauka, a zwłaszcza polskie uniwersytety znajdują się w fazie regresu - mówił wicepremier. - Nie oznacza to, że polskie uczelnie nie rozwijają się (...). My idziemy do przodu, to nie ulega wątpliwości, ale w tym samym czasie świat biegnie do przodu. W ten sposób tracimy dystans" - diagnozował. Jego zdaniem jednym z problemów polskiej nauki jest biurokracja. "Pierwszym zadaniem, które wzięliśmy na siebie, to było ograniczenie tej biurokracji. Trzeba najpierw oczyścić pole, czyli skończyć z tą biurokratyczną hydrą" - dodał Gowin. Przypomniał, że w Sejmie jest projekt ustawy deregulującej polskie uczelnie. "Jeżeli chodzi o ustawę o szkolnictwie wyższym, jeśli chodzi o te główne źródła szkodliwej biurokracji, czyli Krajowe Ramy Kwalifikacji i sposób funkcjonowania Polskiej Komisji Akredytacyjnej, to będą one w sposób radykalny zmieniony od 1 października" - mówił wicepremier. W ocenie Gowina polskie uczelnie nie powinny między sobą rywalizować. "Wielkim wyzwaniem dla szkolnictwa wyższego, wyzwaniem dla rządu, dla społeczeństwa jest stworzenie uczelni, które nie będą konkurowały między sobą, ale będą konkurowały z najlepszymi uczelniami europejskimi" - powiedział Gowin. "Musimy stworzyć uczelnie, które znajdą się w pierwszej 50 najlepszych uniwersytetów europejskich. Zostawmy na razie Stany Zjednoczone, to są lata świetlne od nas" - dodał. Wicepremier powiedział, że - w przeliczeniu na liczbę mieszkańców - w Polsce jest cztery razy więcej uczelni niż w Niemczech. "To jest też jedno ze źródeł niskiego poziomu zarówno kształcenia na uczelniach, jak i badań naukowych" - ocenił. Zwrócił uwagę, że podniesienie poziomu polskich uczelni ma także znaczenie demograficzne. "Jeżeli nie będziemy mieli uczelni na najwyższym europejskim poziomie, to co roku duża część najzdolniejszych maturzystów będzie wyjeżdżać i studiować za granicą. Większość z nich do Polski już nie wróci albo wróci będąc już na emeryturze. Bezpowrotnie stracimy ich kreatywność - przestrzegał. - Jeżeli chcemy zbudować elity narodowe, czyli elity naukowe, elity gospodarcze i polityczne, musimy mieć uczelnie, które będą formować i kształcić te elity" - dodał. Kolejnym wyzwaniem - wskazał - jest zbudowanie ścisłej współpracy między światem nauki a światem gospodarki. "Nasz rząd ma plan cywilizacyjnego skoku Polski, to jest plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju. Ten plan nie może się powieść, jeśli nie podniesiemy polskiej nauki i równocześnie nie zbudujemy kanałów współpracy między polską nauką a gospodarką" - podkreślił wicepremier. "Polskie innowacyjne firmy tylko wtedy będą silne, jeśli nie będą się opierały na kupionych za granicą patentach, tylko na dorobku polskich uczelni i polskiej nauki" - dodał. Gowin zapowiedział, że jesienią gotowy będzie projekt nowej ustawy o instytutach badawczych, który ma wzorować się na rozwiązaniach niemieckich lub fińskich. Zapowiedział powstanie nowej ścieżki kariery akademickiej. "Ścieżkę ściśle wdrożeniową, tak żeby tytuł profesora można było uzyskiwać nie tylko za prace badawcze, ale za wdrożenia, za sukcesy gospodarcze" - podkreślił. Poinformował, że gotowy jest projekt nowej ustawy o innowacyjności. "Ułatwia on naukowcom działalność w obszarze badań i rozwoju i zarazem stwarza m.in. zachęty podatkowe dla przedsiębiorców, aby inwestowali w badania i rozwój" - powiedział Gowin. 6. Kongres "Polska Wielki Projekt" rozpoczął się w piątek i potrwa do niedzieli. Poświęcony jest wyzwaniom, które stoją przed Polską. W sobotę uczestnicy kongresu "Polska Wielki Projekt" debatowali również w ramach paneli: "Kultura narodowa we współczesnej i przyszłej Europie", "Demokracja a rządy gremiów niepochodzących z wyboru".