Jarosław Gowin nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy jeśli Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory parlamentarne, jemu przypadnie funkcja wicepremiera. Jak mówi, najpierw "trzeba przejąć władzę", a później będą toczyć się rozmowy o podziale stanowisk. Prezes Polski Razem przyznaje, że jego politycznym priorytetem jest poprawa bezpieczeństwa Polski, a także zwiększenie zamożności obywateli i państwa. Dodaje, że te cele chciał realizować z Platformą Obywatelską, ale "całkowicie się rozczarował". "PO w sferze gospodarki okazała się partią etatystyczną. (...) Na polu światopoglądowym Platforma jest obecnie typowym stronnictwem lewicowo-liberalnym. Ja natomiast uważam, że należy dbać o zachowanie tradycyjnych polskich wartości" - mówi, i tłumaczy, że właśnie z tych powodów zdecydował się podjąć współpracę z Prawem i Sprawiedliwością. W jego opinii jest duża szansa na wygraną. Twierdzi, że przedsiębiorcy są zawiedzeni rządami obecnej koalicji. "Nasz wspólny program jest kompromisem, (...) będzie lepszym rozwiązaniem niż praktyka rządzenia PO, która była patologiczna" - podsumowuje polityk z Krakowa.