W środę minister sprawiedliwości spotkał się z przedstawicielami stowarzyszeń broniących praw dzieci i praw rodzin. Po spotkaniu ogłosił dziennikarzom, że resort przygotował nowelizację Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, polegającą na dopisaniu do art. 111 expressis verbis, że dziecko ma być odbierane rodzinie w ostateczności. - Chodzi o to, aby sąd opiekuńczy stosował środki ingerencji we władzę rodzicielską jedynie wówczas, gdy wcześniej stosowane przez sąd inne środki nie były skuteczne lub okoliczności wskazują, że byłyby niecelowe oraz gdy przemawia za tym dobro dziecka - wyjaśnił Gowin. Założenia noweli trafią teraz do konsultacji społecznych i pod koniec kwietnia gotowy ma być projekt. Przedstawiciele stowarzyszeń wyrażali zadowolenie z przebiegu spotkania. - Wszystko idzie ku dobremu - oceniali. Przedstawiali też swe postulaty, aby zastanowić się nad procedurą odbierania dzieci rodzicom przez policję. - Trzeba zaradzić, by w tych sytuacjach nie cierpiały dzieci - podkreślano. Przypominano, że są przypadki, gdy dzieci odbiera się rodzicom na podstawie uznania, że w rodzinie jest bieda. Gowin powiedział, że w dalszej kolejności resort będzie zmierzał do nowelizacji, która zapewni, że procedura sądowa w sprawach rodzinnych nie będzie długotrwała, a także aby rodzice, którym odbiera się dziecko, zawsze mieli pełnomocnika z urzędu. Gowin rozważa też zmianę prowadzącą do tego, aby - zanim zapadnie decyzja o przekazaniu dziecka zawodowej rodzinie zastępczej lub do domu dziecka - w pierwszej kolejności sąd rozważał możliwość oddania go dalszej rodzinie.