Minister pytany w wywiadzie dla poniedziałkowego wydania gazety "na ile triumwirat Schetyna - Lubnauer - Nowacka jest groźny dla Zjednoczonej Prawicy", odpowiedział, że "to nie jest żaden triumwirat". Jego zdaniem "jedynym samodzielnym politykiem w tym tercecie jest Grzegorz Schetyna". "To, że otacza się osobami o tak lewicowych poglądach, jest oczywistym dowodem ostatecznego odejścia Platformy od jej korzeni" - uważa Gowin. W jego ocenie "kiedyś była to partia konserwatywno-wolnorynkowa. Donald Tusk nadał jej dryf w lewo, przyspieszyła to premier Ewa Kopacz". Według niego "ewolucję tę finalizuje decyzja Schetyny o powołaniu Koalicji Obywatelskiej". Gowin pytany w wywiadzie, czy "w samorządach możliwe są koalicje z PSL", odpowiedział: "Po wyborach wyciągniemy rękę do współpracy do wszystkich. Ale sądząc po retoryce liderów Stronnictwa, nie należy spodziewać się z ich strony otwartości na tworzenie koalicji ze Zjednoczoną Prawicą". Minister wyjaśnił, że "potencjalnym koalicjantem w niektórych regionach może być Kukiz'15, ale sondaże pokazują, że ten komitet może liczyć na pojedyncze mandaty". "Są też regiony, gdzie możemy współpracować z Bezpartyjnymi Samorządowcami" - mówił. Pogratulował również "prezydentowi Lubina Robertowi Raczyńskiemu tego, że udało im się stworzyć komitet ogólnokrajowy". --