Jak powiedział Duda po rozmowie ze składającą oficjalną wizytę w Polsce prezydent Estonii, rozmowa dotyczyła "bezpieczeństwa Ukrainy i naszej części Europy" oraz "sytuacji na i wokół Białorusi". Przypomniał, że w poniedziałek, z okazji obchodów rocznicy Konstytucji 3 maja, wizytę w Warszawie, obok Kaljulaid, prezydentów Litwy Gitanasa Nausedy Łotwy Egilsa Levitsa, złożył także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, z którym rozmowy dotyczyły sytuacji w tym kraju i relacji z Rosją, zwłaszcza niedawnej koncentracji wojsk rosyjskich przy granicy i obecnej deeskalacji. Obronność i gospodarka - Wygląda na to, że sytuacja się uspokaja, ale bez wątpienia był to pokaz sprawności i siły rosyjskiej armii, z czego Sojusz Północnoatlantycki w moim przekonaniu powinien wyciągnąć wnioski - powiedział. Dodał, że będzie to temat rozmów tzw. bukaresztańskiej dziewiątki (krajów wschodnich obrzeży NATO) i zaplanowanego na czerwiec szczytu Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego.- Mówiłem też o bardzo trudnej sytuacji Polaków na Białorusi, o prześladowaniach, które tam mają miejsce, aresztowaniach polskich działaczy, którzy są obywatelami białoruskimi - relacjonował prezydent. Podkreślił, że wspólnota międzynarodowa powinna się domagać uwolnienia aresztowanych.- Rozmawialiśmy także na temat bieżącej współpracy gospodarczej - powiedział Duda, przypominając, że oba kraje powołały wspólna izbę gospodarczą, a zaplanowane na wtorek spotkanie z jej przedstawicielami ma dotyczyć transformacji energetycznej i energii odnawialnych. - Obydwoje akcentowaliśmy, że to jest wielkie wyzwanie - powiedział. Zwrócił uwagę, że energetyka Estonii opiera się w większości na ropie naftowej "i tutaj transformacja także jest przyszłą koniecznością, tak samo jak dla nas koniecznością, w jakimś sensie dziejową, jest to, aby transformować naszą energetykę w kierunku z jednej strony większego udziału źródeł odnawialnych, ale także szukaniu nowych źródeł energii, które będą zapewniały stabilne dostawy". Wskazał przy tym na zakupy skroplonego gazu ziemnego z USA.Przypomniał, że Polska i Estonia zawarły porozumienie w sprawie budowy farm wiatrowych na Bałtyku. Podkreślił znaczenie współracy w ramach Trójmorza przy wymianie doświadczeń z transformacji cyfrowej, w której Estonia przoduje; wyraził przekonanie o dużym znaczeniu współpracy regionalnej w ramach UE. Sprawy Ukrainy i Białorusi Prezydent Estonii podkreśliła, że Polska jest strategicznym sojusznikiem jej kraju.- Dzielimy wspólne zrozumienie na temat bezpieczeństwa regionalnego, kwestie związane z Rosją i współpracą transatlantycką. Wspólnie pracujemy w ramach NATO i UE - powiedziała Kaljulaid. Jak dodała Estonia docenia wkład Polski w politykę NATO w regionie bałtyckim, także na Łotwie.- Także bardzo doceniam to, jak zaangażowaliście się i współpracujecie, jeśli chodzi o dyskusję z Ukrainą, o problemach Ukrainy. Nasze dyskusje są niezwykle ważne, ponieważ musimy pokazywać solidarność wobec wszystkich partnerów zza wschodniej granicy - zaznaczyła.Jej zdaniem, Polska i Estonia powinny dążyć do częstszych spotkań z przedstawicielami Ukrainy. - Musimy wykorzystać nasze możliwości, aby pomóc Ukrainie, sprawić, by była bliższa naszym gospodarkom i naszemu myśleniu o przyszłości - dodała prezydent. Wyraziła przekonanie, że Ukraina może być beneficjentem różnego rodzaju funduszy dostępnych w ramach Inicjatywy Trójmorza.Kaljulaid odniosła się także do problemów Białorusinów. - Stoimy za Białorusinami, oni powinni decydować o swojej przyszłości. Każdy kraj powinien mieć prawo do demokratycznego decydowania o swojej przyszłości - zaznaczyła.Prezydent Estonii wskazała również, że jej kraj może współpracować z Polską m.in. kwestiach innowacji, nowych technologii, czy cyfryzacji.